Robert Bowers, który w sobotę w synagodze w Pittsburgu zabił 11 osób, powiedział policjantom, że chciał zabić wszystkich Żydów, ponieważ „dokonują oni ludobójstwa” na Amerykanach. – podała w niedzielę agencja AP.

46-letni mieszkaniec Pittsburga Robert Bowers wtargnął do synagogi Drzewo Życia podczas sobotniego wieczornego nabożeństwa uzbrojony w karabin AR-15 oraz trzy pistolety i otworzył ogień do wiernych. Podczas ataku miał wznosić antysemickie okrzyki. Zanim został zatrzymany, zdążył ranić 4 policjantów. Bilans jego ataku to 11 zabitych i 6 rannych osób.

Wszystkie ofiary śmiertelne to osoby starze lub w średnim wieku – 8 mężczyzn i 3 kobiety. Najstarsza zabita osoba miała 97 lat.

Zdaniem organizacji żydowskich sobotnia masakra była najbardziej krwawym atakiem na Żydów w historii USA.

Sprawca, który po wielokrotnych postrzałach przeszedł operację i jest w szpitalu, powiedział policjantom, że „chciał, by wszyscy Żydzi zginęli” i że “oni przeprowadzają ludobójstwo na jego narodzie”.

Bowersowi postawiono 11 zarzutów zabójstwa, 6 zarzutów napaści kwalifikowanej oraz 13 zarzutów napaści na tle narodowościowym. Grozi mu nawet kara śmierci.

Jak pisze agencja Reutera, Bowers zamieszczał w Internecie antysemickie wpisy, ostatni w sobotę rano, w którym napisał, że Hebrajskie Stowarzyszenie Pomocy Imigrantom „lubi sprowadzać imigrantów, którzy zabijają nasz naród. Nie mogę siedzieć i patrzeć, jak mój naród jest zażynany. P…ć waszą optykę, wchodzę”. W innym ze swoich wpisów krytykował Trumpa za niepowstrzymywanie „zarażania” USA przez Żydów.

CZYTAJ TAKŻE: Najbardziej krwawa strzelanina w historii USA

Kresy.pl / AP / Reuters

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply