Cezary Kaźmierczak, szef Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz jeden z największych zwolenników sprowadzania do Polski pracowników z Ukrainy po raz kolejny zachwala ukraińskich imigrantów.

Zdaniem Cezarego Kaźmierczaka, prezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, obecna sytuacja na rynku pracy w Polsce wynika przede wszystkim z braku pracowników. W rozmowie z „Super Expressem” powiedział, że to efekt m.in. wyjazdu 2,5 mln ludzi z Polski. Uważa, że długoterminowo powinno się dążyć do zwiększenia dzietności w Polsce, a także do wprowadzenia zmian, które zachęciłyby część polskich emigrantów do powrotu. W perspektywie krótkoterminowej, za dobre wyjście uznaje sprowadzanie do Polski imigrantów.

– My na szczęście jesteśmy wybrańcami Boga, bo mamy wspaniałych Ukraińców, którzy nam pomagają – powiedział szef ZPP . Dodaje, że „teraz przyjeżdża coraz więcej Hindusów”.

Przeczytaj: Co piąta firma zatrudnia Ukraińców

 

Kaźmierczak krytycznie ocenił jednak ostatnie działania rządu na rzecz ściągania pracowników z Filipin. – (…) to wielkie nieszczęście dla nas. (…) Umowa z rządem Filipin to hodowanie klientów opieki społecznej. Tacy nie są nam potrzebni. To może właśnie zrodzić problemy, z jakimi borykają się kraje zachodniej Europy.

Przeczytaj: Rząd PiS otwiera granice Polski przed masową imigracją

Szef ZPP twierdzi, że Polsce jest potrzebny „emigrant typu amerykańskiego, czyli osoba przedsiębiorcza, która sama sobie wszystko zorganizuje”. Kontekst wypowiedzi wskazuje, że za takich uważa imigrantów z Ukrainy. Później dodał, że „Polacy akceptują pracujących emigrantów”, wymieniając w tym kontekście Wietnamczyków. W maju br., komentując ostatnie dane GUS o skali i tempie wzrostu wynagrodzeń w Polsce uznał, że rosną one za szybko.

Czytaj także: Na progu imigracyjnej katastrofy: skończymy jak Niemcy, Francuzi i Brytyjczycy?

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, a szczególnie jego prezes Cezary Kaźmierczak, są znani z lobbowania na rzecz całkowitego otwarcia granic Polski przed imigracją zarobkową z Ukrainy, ale też z państw pozaeuropejskich. Kaźmierczak proponował legalizację na terytorium Polski także tych Ukraińców, którzy znajdują się w naszym kraju nielegalnie. Twierdził również, że obecność na polskim rynku pracy ponad milionowej rzeszy Ukraińców nie ma wpływu na płace Polaków. Z kolei wiceprezes ZPP Marcin Nowacki już w styczniu 2016 roku postulował ściągnięcie do Polski 5 milionów Ukraińców, Białorusinów i Wietnamczyków.

Przeczytaj: Rząd chce stworzyć „podstawy do zbudowania struktur dla integracji cudzoziemców w Polsce”

Jednak proukraińskie stanowisko Cezarego Kaźmierczaka nie sprowadza się wyłącznie do kwestii imigracji zarobkowej. Wbrew udokumentowanym faktom historycznym szef ZPP twierdził, że dowódca naczelny UPA Roman Szuchewycz nie wiedział o przeprowadzeniu ludobójstwa na Polakach na Wołyniu. Ceazry Kaźmierczak poparł również uchwaloną w zeszłym roku nową ukraińską ustawę oświatową, która oznacza ukrainizację szkół mniejszości narodowych szczebla ponadpoczątkowego – jak uznał szef ZPP – „Dla polskiej racji stanu ważniejsza jest derusyfikacja Ukrainy, niż żeby fizyki uczyć po polsku”.

Zdaniem ZPP do 2025 roku Polska powinna przyjąć 5 mln imigrantów, przede wszystkim Ukraińców. Podkreślał, że Ukraińcy to bardzo wartościowi imigranci, którzy jego zdaniem łatwo się asymilują, nie potrzebują nauki języka czy nauki zawodu.

Przeczytaj także: Były wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oskarża jego szefa o robienie pieniędzy na organizacji

se.pl / Kresy.pl

13 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gutek
    gutek :

    ten pan jest przykładem typowego polaczkowatego polaczka który za odpowiednią kasiorę nawet swoją starą sprzeda, to dzięki takim jak on Polskę dzielono i napadano równocześnie z obu stron.

  2. Beresteczko1651
    Beresteczko1651 :

    Ten “wybraniec Boga” przestanie tak ćwierkać kiedy “wspaniali ukraińcy” zaczną mu zakładać związki zawodowe i domagać się podwyżek. Wtedy zacznie się domagać natychmiastowego sprowadzenia “wspaniałych Wietnamczyków” albo innych wspaniałych niewolników, którzy mu będą nabijać kabzę. Dla takich gnoi powinny być sądy doraźne z natychmiastową wykonalnością wyroków. To najgorszy rodzaj bezwzględnego, cynicznego krwiopijcy i wroga Polski jaki można sobie wyobrazić.

  3. Gaetano
    Gaetano :

    Nie mogę. Orzysz ty hajdamacki zwyrolu. Jest czymś dojmującym, że tego typu oddelegowane, jawnie wrogie, antypolskie elementy wywierają wpływ na politykę, są pewnie gośćmi w ściekowych tv i nikt ich nie punktuje (zresztą, taka ich konstrukcja), może poza garstką, którą można policzyć na palcach jednej ręki, np. Mech.