Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna wypwoiedział się za zniesieniem zasady jednomyślności państw w Radzie Unii Europejskiej w sprawach polityki zagranicznej.

Szejna udzielił wywiadu dziennikowi “Rzeczpospolita”. Dziennikarz zapytał go o “szczególne kontrowersje” jakie “wywołuje pomysł Berlina zniesienia prawa weta w Radzie UE w sprawach zagranicznych”. Szejna wyraził poparcie dla inicjatywy Niemiec – “Unia staje przed koniecznością odpowiedzi na wyzwania związane z kształtowaniem się nowego ładu międzynarodowego. Nie może być sparaliżowana stanowiskiem jednego kraju, jak ostatnio w sprawie Ukrainy blokadą pro-rosyjskiego Viktora Orbána”. Polski wiceminister uznał, że “w jakimś stopniu rozumowanie Berlina jest więc zasadne”.

Powołując się na byłego przewodniczącego Komisji Europejskiej Jacquesa Delorsa Szejna twierdził, iż “Unia nie będzie się rozwijać, jeśli nie zachowa poszanowania dla tożsamości swoich krajów członkowskich”. Zastrzegł też, że “niektóre decyzje, jak o przyjęciu do UE nowych państw, muszą być podejmowania w drodze jednomyślności”. Miał jednak wątpliwości w tej sprawie dotyczące polityki zagranicznej. Szejna stwierdził, że “biorąc pod uwagę wojnę w Ukrainie czy konflikt na Bliskim Wschodzie, nie powinniśmy się nadmiernie spieszyć z odpowiedzią. Należy przeprowadzić szeroką dyskusję w duchu obowiązujących traktatów”.

Zapytany o Ukrainę wiceminister uznał, że jej wstąpieniu stoi na przeszkodzie przede wszystkim wojna i kwestie gospodarcze, a nie system polityczny samej Unii Europejskiej. Zapowiedział, że rząd będzie tych sprawach negocjować “twardo, choć konstruktywnie i przyjaźnie”. Jednocześnie przywołał wypowiedź szefa swojego resortu Radosława Sikorskiego, który powiedział dziennikarce CNN, że obecnie najważniejszym zadaniem Polski i całego Zachodu jest dostarczenie jak największej pomocy Ukrainie.

Zapytany o definicję zwycięstwa w walce z Rosją Szejna odparował – “To, czym jest zwycięstwo, zdefiniują sami Ukraińcy. Nie mamy prawa czegokolwiek im narzucać. Musimy ich natomiast wspierać tak długo, jak to będzie potrzebne. W tym leży nasz żywotny interes.”

Znoszenie możliwości wetowania przez poszczególne państwa narodowe kolejnych decyzji organów Unii Europejskiej oznacza krok na rzecz jej federalizacji i podważania kolejnych obszarów autonomii tych państw.

Niemcy publicznie stawiają sprawę większej federalizacji UE jako niezbędnego warunku przyjęcia kolejnych państw. W 2022 r. status kandydatów do wstąpienia uzyskały oficjalnie Ukraina i Mołdawia.

rp.pl/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply