Dron Lemur najpewniej będzie wykorzystywany do precyzyjnego wskazywania celów dla ukraińskiej artylerii.

W tym tygodniu warszawskie spółki FlyFocus i Kestrel Aeronautics poinformowały, że opracowany przez nie bezzałogowy system powietrzny Lemur został wysłany na Ukrainę, gdzie przejdzie swój chrzest bojowy.

Obie firmy nawiązały współpracę z partnerami ukraińskimi po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zdecydowano o przekazaniu Ukraińcom jednego egzemplarza Lemura, a także kilku bezzałogowców innych typów.

 

Na prośbę strony ukraińskiej, bezzałogowiec przed wysłaniem wyposażono w wojskowy system szyfrowanej łączności radiowej wraz z technologią unikania zakłóceń, a także autorski system łączności BVLOS, specjalnie zmodyfikowaną awionikę oraz głowicę optoelektroniczną z laserowym wskaźnikiem celów.

Jak poinformowano, dron najprawdopodobniej będzie współpracował z artylerią, wskazując cele lądowe do rażenia przez siły ukraińskie. Zaznaczono, że będzie to najważniejszy z dotychczasowych sprawdzianów konstrukcji pojazdu latającego.

„Przetestowanie Lemura w warunkach rzeczywistego pola walki z pewnością przyniesie wiele wniosków, które wpłyną na wprowadzenie udoskonaleń technologicznych samego aparatu i jego osprzętu. Po pomyślnej realizacji zadań na Ukrainie Lemur uzyska miano „sprawdzonego w boju” bezzałogowca, co z pewnością spowoduje wzrost zainteresowania BSP ze strony klientów polskich i zagranicznych” – czytamy w oficjalnej informacji prasowej.

Zaznaczono przy tym, że wysłanie bezzałogowca na „chrzest bojowy” na Ukrainę nie byłoby możliwe, gdyby nie pomyślne przejście kolejnej serii testów, które przeprowadzono w ostatnich tygodniach.

Od początku tego roku, „Lemur” był kilka razy prezentowany potencjalnym użytkownikom reprezentujących Siły Zbrojne RP, w tym Wojska Obrony Terytorialnej i inne służby państwowe odpowiadające za bezpieczeństwo państwa oraz klientom z sektora infrastruktury krytycznej.

Duńska firma Phase One dostarczyła kamerę fotogrametryczną wysokiej rozdzielczości 100 MP iXM-100, dzięki czemu przeprowadzono testy obejmujące prowadzenie rozpoznania obrazowego terenu z dużej wysokości. Sposób zamontowania kamery umożliwia śledzenie podczas lotu określony obszar, taki jak pas graniczny.

Przeprowadzono też cykl testów w zakresie zastosowania łączności w topologii siatki (mesh topology, z wykorzystaniem trzech węzłów łączności: naziemnego-przewoźnego, powietrznego (bezzałogowiec w roli przekaźnika) oraz przenoszonego przez żołnierza (żołnierz dzięki specjalnym goglom widzi obraz z sensorów Lemura w czasie rzeczywistym).

Podczas testów zaprezentowano też zdolność Lemura do prowadzenia rozpoznania obrazowego w wysokiej rozdzielczości, oznaczania i śledzenia celów naziemnych. Dron, operując z odległości około 1000 metrów od celu, w niekorzystnych warunkach pogodowych, oznaczył i śledził poruszający się cel naziemny, w postaci samochodu osobowego. Był w stanie automatycznie korygować kurs lotu w zależności od trasy, po której poruszał się cel.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Według oficjalnych informacji, w czasie pokazów bezzałogowiec Lemur i cały system z nim związany zebrały pozytywne opinie potencjalnych użytkowników, a zwłaszcza żołnierzy wojsk operacyjnych i Wojsk Obrony Terytorialnej.

Jak pisaliśmy wcześniej, pod koniec grudnia 2021 roku pomyślnie przeprowadzono jeden z ostatnich testów poligonowych bezzałogowca Lemur. Szefowie firm FlyFocus i Kestrel Aeronautics deklarowali wówczas, że osiągnięcie gotowości do uruchomienia produkcji seryjnej nastąpi jeszcze w pierwszym kwartale 2022 r.

Lemur jest dronem pionowego startu i lądowania, który na przechodzi do lotu samolotowego na wysokości kilkudziesięciu metrów. Potrzebuje kwadrat przestrzeni o boku około 10 m. Przygotowanie do startu to 10 minut. Producenci podkreślają, że awionika i oprogramowanie bezzałogowca spełnia normy lotnicze DO254, DO160, DO178 i normy STANAG, m.in. w zakresie interoperacyjności bezzałogowych statków powietrznych w siłach zbrojnych państw NATO. Jako wyposażenie dodatkowe oferowana są m.in.: instalacja antyoblodzeniowa,  transponder ADS-B, transponder IFF czy radio MANET wyposażone w opatentowaną technologię unikania zakłóceń. Lemur może operować zarówno nad lądem, jak i nad akwenami morskimi.

Dron Lemur, zaprezentowany podczas ubiegłorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, został zaprojektowany jako aparat do realizacji zadań obserwacyjnych i rozpoznawczych, w tym do rozpoznania radioelektronicznego. Dzięki możliwości montażu wielu elementów wyposażenia dodatkowego, może być jednak szerzej wykorzystywany operacyjnie. Ponadto, dzięki możliwości zainstalowania laserowego podświetlania celu, może np. wskazywać cele dla artylerii. Autem mają być też autorskie rozwiązania w zakresie zwiększonej odporności na środki WRE przeciwnika.

Dron Lemur ma 2,1 m długości, przy rozpiętości skrzydeł 4,5 m. Maksymalna masa startowa wynosi 30 kg, przy masa samego płatowca 15 kg. Pojazd zaprojektowano w wersji elektrycznej i spalinowej. W tej pierwszej maksymalna długotrwałość lotu wynosi do 3 godz., a w drugiej – do 10 godz. Maksymalna prędkość drona to 126 km/godz., a  minimalna – 47 km/godz; optymalna – 75 km/godz. Standardowym wyposażeniem jest głowica obserwacyjna z kamerą dzienną RGB o maksymalnym powiększeniu x67 oraz kamera termowizyjna. Bezzałogowiec jest też przystosowany do przenoszenia fotogrametrycznych kamer wysokiej rozdzielczości, laserowego podświetlacza celu, radaru SAR czy zasobnika rozpoznania radioelektronicznego oraz sensorów akustycznych.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Według dodatkowych danych udostępnionych portalowi Kresy.pl przez Kestrel Aeronautics, prędkość ekonomiczna bezzałogowca Lemur to 65 km/godz. Pułap praktyczny, określony przez producenta, wynosi 4000 metrów, analogicznie jak maksymalny (jak dotąd nie prowadzono lotów na wyższym). Zasięg radiowy P2P wynosi do 200km przy zastosowaniu masztu i trackera. W przypadku łączności satelitarnej jest on nieograniczony, a przy zasięgu LTE – zgodny z pokryciem siecią LTE.

rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply