Ołeksandr S., uczestnik krwawej bójki w Rzeszowie, w której poważnie ranionych nożem zostało dwóch innych Ukraińców, zgłosił się na policję. Został on zatrzymany i usłyszał zarzut usiłowania podwójnego zabójstwa.

Jak podała podkarpacka policja, 19-letni obywatel Ukrainy Ołeksandr S. poszukiwany w związku z bójką w bloku przy ulicy Rejtana w Rzeszowie, podczas której poważne rany odniosło dwóch innych Ukraińców, sam zgłosił się w sobotę na komisariat w Rzeszowie, gdzie został zatrzymany. Według portalu Rzeszów News złożył on obszerne wyjaśnienia i przyznał się do zaatakowania nożem swoich współlokatorów.

Ołeksandr S. usłyszał zarzut usiłowania podwójnego zabójstwa. Przeprowadzono z jego udziałem wizję lokalną w mieszkaniu, w którym doszło do bójki. Znany jest motyw nożownika, ale prokuratura dla dobra sprawy postanowiła go nie ujawniać. Prawdopodobnie w poniedziałek sąd rozpozna wniosek o tymczasowe aresztowanie Ukraińca.

Obaj ranni Ukraińcy przebywają w szpitalu. Jednego z nich policjanci zdołali przesłuchać, drugi wciąż jest w bardzo ciężkim stanie.

Jak podawaliśmy, do bójki z użyciem niebezpiecznego narzędzia, prawdopodobnie noża, w mieszkaniu wynajmowanym przez trzech studentów z Ukrainy, doszło w nocy z czwartku na piątek. Jednego z rannych Ukraińców znaleziono z poważnymi obrażeniami przed blokiem, drugi znajdował się nieprzytomny w mieszkaniu, w którym były widoczne ślady walki. Mężczyźni w wieku 19 i 21 lat trafili do szpitala. Według świadków trzeci uczestnik bójki zbiegł przed przybyciem mundurowych.

„Fakt” podawał, że trzej ukraińscy studenci wynajmujący mieszkanie byli znani mieszkańcom bloku z głośnych awantur. Feralnej nocy ich sąsiedzi słyszeli krzyki i odgłosy bójki w mieszkaniu, a potem na klatce schodowej. W pewnym momencie jeden z rannych Ukraińców wybiegł przed blok i zaczął wzywać pomocy.

CZYTAJ TAKŻE: Wrocław: Ukrainiec z nożem zaatakował kobietę, potem poderżnął sobie gardło

Kresy.pl / podkarpacka.policja.gov.pl / rzeszow-news.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply