Polska przekaże Ukrainie przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe „Piorun” oraz amunicję – poinformował szef MON w nocy z wtorku na środę. Podkreślił, że to najnowocześniejszy polski sprzęt. Systemy zostały wcześniej objęte zakazem eksportu. Miało to związek z unikalnymi technologiami. Z powodu opóźnień w dostawach, Wojsko Polskie posiada też małą ich ilość. Systemy Grom (poprzednik Piorun), przekazane w 2007 roku Gruzji, dostały się następnie w ręce rosyjskie.
Dobra wiadomość. Rada Ministrów przyjęła na mój wniosek uchwałę w sprawie pomocy Ukrainie. Przekażemy najnowocześniejszy polski sprzęt – przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe „Piorun” oraz amunicję – napisał na Twitterze minister Mariusz Błaszczak. W 2016 roku rząd podjął decyzję, że innowacyjne Pioruny ze względu na unikalne rozwiązania technologiczne objęte zostaną zakazem eksportu.
Dobra wiadomość. Rada Ministrów przyjęła na mój wniosek uchwałę w sprawie pomocy Ukrainie. Przekażemy najnowocześniejszy polski sprzęt – przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe „Piorun” oraz amunicję. pic.twitter.com/H6ueqyA99F
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) February 1, 2022
Szef MON informował wcześniej, że na jego wniosek, jeszcze tego dnia, Rada Ministrów przyjmie uchwałę w sprawie pomocy dla Ukrainy. “Przekażemy amunicję oraz przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe” – napisał na Twitterze.
Systemy zostały wcześniej objęte zakazem eksportu. Miało to związek z unikalnymi technologiami. “Rząd podjął decyzję, iż innowacyjne Pioruny ze względu na unikalne rozwiązania technologiczne objęte zostaną na razie zakazem eksportu” – zwracała uwagę Rzeczpospolita w 2016 roku.
“Naturalnie, że teraz jest bardzo duże zainteresowanie piorunem, ale Polska nie powinna się od razu pozbywać najnowszych technologii. Tak robi cały świat. Sprzedajemy starszą technologię, a najnowszą trzymamy dla siebie” – podkreślał ówczesny prezes Mesko Waldemar Skowron w wywiadzie dla Polski Zbrojnej z lutego 2017 roku.
W 2007 roku Gruzja kupiła od polski 30 ręcznych wyrzutni i 100 rakiet Grom (poprzednik Pioruna). Strona gruzińska przekazywała potem, że w czasie wojny rosyjsko-gruzińskiej w 2008 roku rakiety odpalono 12 razy, a 9 z nich trafiło w cel.
W czasie wojny w Gruzji wyrzutnie dostały się w ręce rosyjskie. Raport Conflict Armament Research wskazuje, że dwie kompletne wyrzutnie GROM zostały później użyte podczas walk w Donbasie, które toczyły się w latach 2014-2015.
We wtorek premier Mateusz Morawiecki informował, że Polska zaoferowała Ukrainie amunicję defensywną. Sprecyzował, że chodzi m.in. o amunicję, o Gromy i o drony różnego rodzaju, które też mają na celu obronę.
Przypomnijmy, że w poniedziałek szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) Paweł Soloch poinformował, że zapadła decyzja o przekazaniu stronie ukraińskiej „amunicji o charakterze defensywnym”; tę decyzję finalizuje minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Chodzi o kilkadziesiąt tysięcy sztuk amunicji mającej służyć do obrony.
W poniedziałek Polska wysłała na Ukrainę 29 ciężarówek z pomocą humanitarną. Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych wydzieliła dla Ukrainy 9 tysięcy kompletów składających się z łóżka polowego, koca i pościeli. Część ładunku to różnego rodzaju ubrania. Wśród środków medycznych są bandaże i gaza.
Zobacz także: Łotwa przekaże Ukrainie broń w ramach pomocy humanitarnej
Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała w grudniu ub. roku o pomyślnym zakończeniu badań poligonowych partii przenośnych rakietowych zestawów przeciwlotniczych Piorun.
Pomyślne przeprowadzenie testów umożliwiło przekazanie Piorunów Siłom Zbrojnym RP.
Przypomnijmy, że kontrakt ws. dostarczenia w latach 2017-2022 1300 przeciwlotniczych pocisków rakietowych bliskiego zasięgu oraz 420 wyrzutni systemu Piorun, wart ponad 932 mln zł, został podpisany w grudniu 2016 roku przez Inspektorat Uzbrojenia MON i należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółkę Mesko SA. W momencie podpisywania, był to jeden z większych kontraktów, co podkreślał ówczesny szef MON, Antoni Macierewicz. Broń miała trafić do wojsk operacyjnych, a także do Wojsk Obrony Terytorialnej. Pierwsze 150 rakiet miało zostać przekazanych w 2017 roku, a w kolejnych latach miało to być 250 sztuk rocznie. Wystąpiły jednak opóźnienia.
Przeczytaj: Media: opóźnienia w realizacji zamówienia na systemy przeciwlotnicze Piorun
Pociski rakietowe Piorun powstały przez głęboką modernizację pocisków Grom wykonaną przez Wojskową Akademię Techniczną w Warszawie, podwarszawskie CRW Telesystem-Mesko sp. z o.o. i MESKO S.A. ze Skarżyska-Kamiennej (woj. świętokrzyskie). Piorun różni się od Groma poprawioną skutecznością i celnością, zapalnikiem zbliżeniowym, który pozwala niszczyć cele bez fizycznego trafienia, zasięgiem wydłużonym do 6,5 km, pułapem rażenia zwiększonym do prawie 4000 metrów i celownikiem przystosowanym do pracy nie tylko w dzień, ale i w nocy.
Czytaj także: CWR Telesystem-Mesko prezentuje systemy naprowadzania rakiet Grom i Piorun
polityka.pl / zbrojni.blob.core.windows.net / rp.pl / conflictarm.com / Kresy.pl
Pamiętacie Aferę Podkarpacką?
gdy Ukraińcy “zgubią” kilka zestawów to kto z rządu fizycznie zapłaci miliardy odszkodowania? a może odszkodowanie powinni pokryć członkowie partii która/re były wtedy przy korycie?
Służba banderowskiej Ukrainie najwyższym celem każdego Polaka, który nie został zamordowany
Tą decyzję dotyczącą pioruna bronią dwie rzeczy ,pierwsza to to ,że od zakazu eksportu minęło pięć lat ,a druga to szansa na testowanie sprzętu w warunkach bojowych.Nie zdziwię się jeśli pod okiem “doradców” z Polski.
Stanowisko Konfederacji Korony Polskiej wobec sojuszu Warszawa – Londyn – Kijów
https://www.youtube.com/watch?v=WFn4O5FaJqM
Czy Polacy będą umierać za Ukrainę? Morawiecki zawarł niebezpieczny sojusz!
L. Kulińska
https://www.youtube.com/watch?v=7SnotouO_G0