Ponad 40 krajów, w tym Polska, zobowiązało się do odejścia od węgla w deklaracjach złożonych na szczycie klimatycznym COP26 w Glasgow – poinformowała w czwartek stacja BBC.
Jak poinformowała w czwartek stacja BBC ponad 40 krajów, w tym Polska, zobowiązało się do odejścia od węgla, w deklaracjach złożonych na szczycie klimatycznym COP26 w Glasgow. Wśród krajów, które podjęły zobowiązanie nie znaleźli się najwięksi użytkownicy węgla m.in. Chiny, Indie, Australia i USA.
W osobnym zobowiązaniu 20 krajów, w tym Stany Zjednoczone, zobowiązało się do zakończenia publicznego finansowania „nieograniczonych” projektów paliw kopalnych za granicą do końca 2022 roku.
Sygnatariusze porozumienia zobowiązali się do zakończenia wszelkich inwestycji w nową energetykę węglową w kraju i za granicą.
Zgodzili się również na stopniowe wycofywanie energii węglowej. Dziesiątki organizacji również podpisały się pod zobowiązaniem, a kilka dużych banków zgodziło się na zaprzestanie finansowania przemysłu węglowego.
„Koniec węgla jest w zasięgu wzroku” – powiedział brytyjski sekretarz ds. biznesu i energii Kwasi Kwarteng. „Świat zmierza we właściwym kierunku, gotowy do przypieczętowania losu węgla i skorzystania z ekologicznych i ekonomicznych korzyści budowania przyszłości napędzanej czystą energią”.
Zobacz też: Koreańczycy oferują Polsce budowę sześciu reaktorów i transfer technologii
“COP26 to ważny etap na drodze do realizacji celów porozumienia paryskiego” – mówił premier. “UE była pierwszą wiodącą gospodarką, która przyjęła cel neutralności klimatycznej do 2050 r. Wiele krajów podążyło w ślady Unii, ale globalne wyzwania wymagają globalnych wysiłków. Każdy z nas powinien mieć w nich swój udział” – mówił premier Mateusz Morawiecki.
“Niech nasze spotkanie stanie się kolejną okazją do budowania mostów i nowym kamieniem milowym dla naszych ambicji i recept na ich skuteczną realizację w duchu sprawiedliwej społecznie transformacji” – podsumował.
Zobacz też: Morawiecki chce, żeby KE sprawdziła manipulacje cenowe Gazpromu
Kresy.pl/BBC
Politykom wolno być frajerami ,ale w życiu prywatnym ,a nie gdy działają w imieniu i na rzecz Państwa ,które reprezentują.