W związku z zaobserwowaniem wzmożonej aktywności rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu, związanej z zamiarem wykonania uderzeń na terytorium Ukrainy, polskie dowództwo poinformowało aktywowaniu lotnictwa polskiego i sojuszniczego.

W sobotę rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zamieściło na platformie społecznościowej X komunikat, informujący o wzmożonej aktywności rosyjskiego lotnictwa strategicznego.

„Informujemy, że obserwowana jest wzmożona aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, która związana jest z zamiarem wykonania uderzeń na terytorium Ukrainy” – podało Dowództwo Operacyjne RSZ. Z treści komunikatu wynika, że poderwano polskie samoloty wojskowe.

 

„Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione. Ostrzegamy, że aktywowano polskie i sojusznicze lotnictwo co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju” – zaznaczono.

Media w Polsce podają, że tym samym poderwano polskie samoloty wojskowe.

Rankiem w sobotę Rosja przeprowadziła kolejny atak rakietowy na Ukrainę, używając co najmniej sześciu bombowców strategicznych Tu-95, operujących w rejonie Morza Kaspijskiego. Strona ukraińska podała, że wystrzelono rakiety manewrujące typu Ch-101/555/55. Później Ukraińcy zarejestrowali też start rosyjskich samolotów MiG-31K, przenoszących rakiety systemu Kinżał, odnotowując później ich wystrzelenie. W rejonie miasta Dniepr odnotowano wybuchy.

Przeczytaj: Ukraińcy przyznają, że od początku wojny nie udało im się zestrzelić żadnej rosyjskiej rakiety Ch-22

Czytaj również: Dowódca wojsk lądowych Ukrainy chciałby otrzymać od USA samoloty A-10 i śmigłowce Apache

Unian / X / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply