Prezydent Izraela Icchak Herzog powiedział, że Izrael może zgodzić się na pokojowe rozwiązanie konfliktu z Izraelczykami i powstanie ich państwa, ale postawił przy tym warunek.

Herzog występował w sobotę na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. “Rozwiązanie przez utworzenie dwóch państw nie może być osiągnięte, jeśli nie rozwiążemy najbardziej wewnętrznego i głównego problemu Izraelczyków: kto zagwarantuje bezpieczeństwo mi, mojej rodzinie i mojemu narodowi” – powiedział izraelski prezydent, którego zacytowała agencja informacyjna Interfax.

Rosyjska agencja przypomniała, że wcześniej premier Izraela Binjamin Netanjahu wyraził zaniepokojenie nadchodzącymi z USA pogłoskami, iż w Waszyngtonie rozważa się uznanie państwowości Palestyny. Informacje takie podawał portal Axios, który twierdził, iż w administracji Joe Bidena kiełkuje koncept, iż uznanie państwowości Palestyńczyków może być wstępnym, a nie ostatnim krokiem rozwiązania konfilktu na Bliskim Wschodzie.

Sekretarz stanu Antony Blinken miał nawet polecić swojemu resortowi, by przygotował wariany uznania państwowości Palestyny po zakończeniu bieżącej wojny w Strefie Gazy.

“The Washington Post” cytując anonimowych dyplomatów amerykańskich i arabskich, napisał, że Stany Zjednoczone, przedstawiciele Palestyny, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru, Egiptu i Jordanii pracują nad planem długoterminowego pokoju między Izraelczykami i Palestyńczykami, który obejmuje jasne ramy czasowe utworzenia państwa palestyńskiego.

Biuro Netanjahu po ukazaniu się tej informacji stwierdziło, że obecnie – do czasu zwycięstwa nad Hamasem – władze kraju nie akceptują dyskusji na temat utworzenia państwa palestyńskiego.

Wobec konfliktu ludności żydowskiej i arabskiej ONZ przyjęła w 1947 r. decyzję o podziele dawnego brytyjskiego mandatu Palestyny na dwie części dla dwóch etnosów, oraz utworzenie z Jerozolimy miasta międzynarodowego. Rok później, wraz z proklamacją niepodległości Izraela, ziemie palestyńskie dostały się pod zwierzchnictwo Jordanii.

ak pisaliśmy, Izrael okupuje Zachodni Brzeg Jordanu od 1967 r. Mimo, że od 1994 r. istnieją tam struktury Autonomii Palestyńskiej w praktyce kontrolują one mniej niż połowę terytorium Zachodniego Brzegu (tak zwana strefa A) poszatkowaną w dodatku na pojedyncze enklawy. Pozostałą część (strefy B i C), w tym główne drogi, kontrolują Izraelczycy.

Władze Izraela prowadzą na okupowanym terytorium nielegalną w świetle prawa międzynarodowego akcją kolonizacyjną. Na Zachodnim Brzegu mieszka już prawie pół miliona nielegalnych izraelskich osadników oraz 2,9 mln Palestyńczyków.

Całe palestyńskie społeczeństwo w tym regionie od 1967 r. podlega prawu wojskowemu, tymczasem osadnicy żydowscy żyjący na terenach okupowanych podlegają prawu cywilnemu lub karnemu.

Nastomiast osiedla żydowskie ze Strefy Gazy zostały ewkuowane w 2005 r.

interfax.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply