Policja zatrzymała mężczyznę, który wzywał do zorganizowania antyrządowego „Majdanu” w Warszawie. Na portalu społecznościowym pisał, że weźmie ze sobą „parę koktajli”.
Policja poinformowała, że we wtorek rano funkcjonariusze z Żar zatrzymali mężczyznę, który wcześniej napisał w internecie, że posiada kilka „koktajli” gotowych do użycia przeciwko władzy podczas „Majdanu” w Warszawie.
Zatrzymanym jest 33-letni mieszkaniec powiatu żarskiego (woj. lubuskie). W swoich wpisach na portalu społecznościowym wzywał do zorganizowania w Warszawie „Majdanu” i obalenia obecnego rządu. Twierdził, że zabierze ze sobą “parę koktajli”, najpewniej mając na myśli tzw. koktajle Mołotowa. Mężczyzna został zatrzymany w swoim domu.
Niebawem mają zostać przeprowadzone czynności procesowe z udziałem prokuratora. Z kolei zatrzymany najprawdopodobniej usłyszy zarzut z art. 255 kodeksu karnego. Chodzi o nawoływanie do popełnienia zbrodni, za co grozi mu do 3 lat więzienia.
– Osoby korzystające z internetu mając przekonanie, że są anonimowe i bezkarne, w wielu momentach przekraczają już nie tylko granice dobrego smaku, ale i prawa. Należy pamiętać, że słowo pisane przed monitorem komputera ma identyczne znaczenie, jak te wypowiadane w świecie rzeczywistym. I warto pamiętać o tym, że zawsze zostawia swój ślad w sieci –podaje policja w swoim komunikacie.
Rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy zaznaczył, że policyjni specjaliści zwalczający cyberprzestępczość reagują na wszelkie formy łamania prawa i agresji, do których dochodzi w sieci.
Przeczytaj: Fundacja Otwarty Dialog publikuje instrukcję na Majdan w Warszawie
Dorzeczy.pl / PAP / Kresy.pl
Rozumiem.Jeżeli złamał prawo powinien zostać ukrany. Ale dlaczego tych samych kryteriów nie zastosowano w przypadku Kramka ,Kozłowskiej i Isajewa. Oni też nawoływali do obalenia rządu i zrobienia Majdanu w Warszawie.