Niemcy: wysokie koszty rosyjskiej decyzji

“Agresywny krok Rosji”, “Celowa eskalacja”, Rosja w ślepej uliczce” – pisze w środę niemiecka prasa komentując uznanie przez Moskwę niepodległości Osetii Południowej i Abchazji.

Media ostrzegają też przed kosztami gospodarczymi wtorkowej decyzji prezydenta Dmitrija Miedwiediewa.

“Nie chodzi o wymachiwanie szabelką, ale o to, by uzmysłowić rosyjskiemu kierownictwu – niezależnie od tego, kto pociąga za sznurki – że uporczywe zakłócanie relacji z Zachodem będzie wiązać się dla Rosji z wysokimi kosztami, zarówno politycznymi, jak i gospodarczymi” – pisze dziennik “Frankfurter Allgemeine Zeitung”, rozważając ewentualną reakcję UE i NATO na decyzję Kremla.

Jak ocenia gazeta, “wszystkie przywiązane do prawa państwa muszą obecnie trzymać się razem”.

“Nie mogą one tolerować nowej sytuacji. Zbiorowy protest to niezbędne minimum. Możliwe są również sankcje, które jako odpowiedź na pogwałcenie prawa międzynarodowego także mogą być – w rozsądnych granicach – sprzeczne z prawem. Nikt nie może pójść śladem Rosji, która zresztą także nie działa w zgodzie ze swym interesem” – komentuje “FAZ”.

“Fundament międzynarodowego porządku został narażony na szwank” – dodaje.

Według “Sueddeutsche Zeitung” wydaje się, że “wymiana handlowa, współpraca wojskowa w walce z terroryzmem, dyplomatyczne wysiłki, by kontrolować Iran przestały mieć dla Rosji jakąkolwiek wartość”.

“Moskwa reklamuje się jako nowy światowy policjant w opozycji do Ameryki, jako obrońca małych narodów. Ale w tę wersję wątpią nawet zaprzyjaźnione kraje sąsiedzkie, które pełne obaw liczą swoją rosyjską ludność, bo Rosja – tak jak w Gruzji – mogłaby znaleźć pretekst do akcji militarnej” – ocenia “Sueddeutsche Zeitung”.

Dodaje, że “Moskwa chce dyktować wspólnocie międzynarodowej swoje reguły”. “Ale mimo całej jej ropy i gazu, to się nie uda. Zamiast tego (Rosja) wmanewrowała się w ślepą uliczkę, w której kompromisy oznaczają porażki. Wyjście musi znaleźć sama” – pisze dziennik.

“Financial Times Deutschland” postuluje z kolei przerwanie kontaktów z Rosją. “Na swym nadzwyczajnym szczycie UE nie powinna nawet dyskutować o rozwiązaniu kryzysu albo wysłaniu sił pokojowych na Kaukaz. We wtorek ten temat został zamknięty. Nie ma żadnego sensu dyskutować z Rosją o czymkolwiek, gdyż byłby to zły sygnał” – pisze dziennik kół gospodarczych.

“UE nie może rozmawiać o ułatwieniach wizowych albo współpracy gospodarczej, jeśli druga strona demonstruje, że porozumienia międzynarodowe nie są dla niej niczym więcej jak tylko strzępem papieru” – dodaje.

“Der Tagesspiegel” zaznacza, że tempo w jakim prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew uznał niepodległość zbuntowanych republik Gruzji, było “afrontem wobec Niemiec”, których Rosjanie uważają za ostatniego gotowego do współpracy partnera w Europie.

“Do kogo zwróci się teraz w sprawach współpracy gospodarczej, negocjacji z UE albo postulowane uznanie obu zbuntowanych republik? Gotowość Berlina do wystąpienia w roli uczciwego pośrednika w sprawie konfliktu na Kaukazie, może stać się zerowa” – pisze “Tagesspiegel”.

PAP /mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply