Morawiecki zwrócił się do NATO o rozmieszczenie w Polsce broni jądrowej

Polska poinformowała sojuszników z NATO o możliwości rozmieszczenia broni jądrowej w kraju, oświadczył premier Mateusz Morawiecki. Propozycja ma być odpowiedzią na plany Rosji dotyczące rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na Białorusi.

Podczas konferencji prasowej w Brukseli, szef polskiego rządu oświadczył: “W związku z tym, że Rosja ma zamiar rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi, my tym bardziej zwracamy się do całego NATO o wzięcie udziału w programie Nuclear Sharing”.

Premier podkreślił, że Polska “nie chce siedzieć z założonymi rękami, gdy Putin eskaluje różnego rodzaju groźby”.

W odniesieniu do buntu Grupy Wagnera w Rosji, premier wyraził nadzieję, że “są siły w Rosji, które widzą, że źle się dzieje, że opór Ukrainy jest, będzie, że wsparcie dla Ukrainy jest i będzie w przyszłości”.

W październiku ub. roku w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” prezydent Andrzej Duda powiedział, że rozmawiano z przedstawicielami USA, czy rozważają możliwość udziału Polski w programie Nuclear Sharing. „Temat jest otwarty” – powiedział prezydent, którego zdaniem naszym „problemem przede wszystkim jest to, że nie mamy broni nuklearnej”. Departament Stanu USA oświadczył, że nic nie wie o kwestii potencjalnego rozmieszczenia w Polsce taktycznej broni jądrowej. Amerykanie podkreślają, że nie mają żadnych planów rozmieszczenia takiej broni na terytorium kraju, który przystąpił do NATO po 1997 roku.

Do sprawy następnie odniósł się ówczesny szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, Jakub Kumoch. W rozmowie na antenie Polsat News został zapytany, w kontekście słów Andrzeja Dudy, czy Polska prowadzi z USA poważne rozmowy na temat uczestnictwa w programie Nuclear Sharing.

“Prezydent nie powiedział, że Polska prowadzi rozmowy, tylko że takie rozmowy były i to prawda – takie rozmowy były” – powiedział Kumoch. Wyjaśnił, że rozmowy te „były w tak zwanej fazie konceptualnej”. “To znaczy Polska jest zainteresowana tym, aby uczestniczyć w programie Nuclear Sharing, to zostało w pewnym momencie przekazane stronie amerykańskiej” – oświadczył minister.

Nuclear Sharing

Akt Stanowiący NATO-Rosja z 1997 roku zawiera deklarację, według której kraje członkowskie Sojuszu nie planują rozmieszczenia sił nuklearnych na terytorium „nowych” członków i nie przewidują żadnych potrzeb w tym zakresie.

Obecnie system NATO Nuclear Sharing opiera się na bombach typu B61. Są one rozlokowane w kilku bazach w Niemczech, Belgii, Włoszech, Turcji i Holandii. Jest ich łącznie mniej niż 200. Bomby są własnością USA, ale część z nich mogłaby być w wypadku konfliktu przekazana państwom uczestniczącym. Duża część samolotów uczestniczących w Nuclear Sharing, jak niektóre F-16 oraz niemieckie samoloty Tornado będą niedługo musiały zostać wycofane z linii i zastąpione. Takie kraje jak Włochy, Belgia czy Holandia w ramach tego pozyskują F-35A, dostosowane do przenoszenia broni jądrowej. Jednak przyszłość Niemiec w tym programie jest niepewna, gdyż rozważana do pozyskania Eurofightery nie mogą przenosić bomb B61, a zakup F-35 nie wchodzi w grę. Stąd rozważane są zakupy niewielkiej liczby myśliwców Super Hornet, co jednak spotyka się w Niemczech z krytyką, przy możliwym podjęciu starań o pozyskanie np. F-15 lub integrację z bronią jądrową Eurofighterów.

W bazie Bundeswehry Buechel na terenie Nadrenii-Palatynatu według niepotwierdzonych danych znajduje się 20 sztuk amerykańskiej broni z głowicami atomowymi. Chodzi o bomby typu B61. Ich siła rażenia jest kilkukrotnie większa niż zrzuconej w 1945 roku na Hiroszimę. Decyzja o użyciu tej broni należy do strony amerykańskiej.

Parę lat temu pisaliśmy, że Waszyngton planuje modernizację swojego arsenału znajdującego się w Niemczech. Pierwsze nowe bomby zmodernizowane do wersji B61-12 miały być gotowe w marcu 2020 roku. Cały program przezbrajania ma zostać zrealizowany do 2024 roku. W Niemczech rozmieszczone zostaną bomby B61-12. Rozmieszczenie tych pocisków w Niemczech ma być elementem polityki odstraszania skierowanej przeciwko agresywnej polityce Kremla w Europie Wschodniej.

Przedstawiciele polskiego rządu już w 2017 roku deklarowali, że Polska chce broni atomowej i rozważa scenariusze dotyczące udziału Polski w NATO Nuclear Sharing.

Kresy.pl / wnp.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply