Minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga nazwała w środę raport Komisji Europejskiej na temat praworządności „absurdalnym i fałszywym”, dodając, że „nie może służyć jako podstawa do dalszej dyskusji na temat praworządności w Unii Europejskiej”.

W poście na Facebooku, będącym reakcją na rozdział raportu o praworządności na Węgrzech opublikowany przez Komisję Europejską w środę, Judit Varga, minister sprawiedliwości Węgier nazwała koncepcję i metodologię raportu „wadliwymi”, jego źródła „niezrównoważonymi”, a jego treść „nieuzasadnioną”.

Varga przekonuje, że raport nie zawiera odniesień do obiektywnych punktów widzenia, które mają jednakowe zastosowanie do wszystkich państw członkowskich, a jego źródła są „stronnicze i nieprzejrzyste”.

Zobacz też: Węgierska minister krytykuje niemiecką propozycję ws. warunkowości w budżecie UE

„Niedopuszczalne jest, aby raport Komisji na temat praworządności został napisany przez organizacje z centralnie finansowanej międzynarodowej sieci zaangażowanej w skoordynowaną kampanię polityczną przeciwko Węgrom” – przekonuje Varga, zauważając, że węgierski rozdział wspomniał o 12 organizacjach pozarządowych, z których 11 „w ostatnich latach otrzymało wsparcie finansowe od Open Society Foundation związanej z Sorosem”.

Zdaniem minister Węgry są jednym z nielicznych państw członkowskich, w których w mediach i opinii publicznej panuje „prawdziwy pluralizm”.

„W przeciwieństwie do zachodnioeuropejskiego krajobrazu medialnego masowo zdominowanego przez lewicowe i liberalne media” na Węgrzech do mediów mają dostęp ludzie również o chadeckich poglądach. „Obiektywna i bezstronna analiza wszystkich wiarygodnych informacji dotyczących sytuacji na Węgrzech może tylko doprowadzić do wniosku, że podstawowe wartości Unii Europejskiej są szanowane, a praworządność jest przestrzegana” – zaznaczyła.

W raporcie, który skrytykowała minister Varga, Komisja Europejska wyraża swoją opinię również o praworządności w Polsce. Różne aspekty reformy wymiaru sprawiedliwości budzą poważne obawy dotyczące praworządności, szczególnie jeśli chodzi o niezawisłość sądów – napisała w kontekście Polski Komisja Europejska w swoim raporcie. Twórcy dokumentu formułują zastrzeżenia także względem funkcjonowania CBA oraz mediów.

Raport jest pierwszym dokumentem, który dotyczy “kwestii praworządności” we wszystkich 27 państwach członkowskich. Komisja wyraziła opinię, że UE oparta jest o zestaw wspólnych wartości, takich jak m.in. prawa podstawowe, demokracja i praworządność. KE wyraziła w dokumencie wątpliwości dotyczące “kwestii praworządności”, szczególnie w zakresie niezawisłości sądów – podaje Polska Agencja Prasowa (PAP). Zastrzeżenia dotyczą także funkcjonowania CBA oraz mediów.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Do ogólnego sprawozdania dołączone zostały aneksy, które odnoszą się do wszystkich państw członkowskich. Aneks dotyczący Polski liczy 25 stron. Komisja Europejska przypomniała w nim swoje obawy, które dotyczyły reform wymiaru sprawiedliwości wprowadzanych od 2015 roku.

“Reformy, które miały wpływ na Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, sądy powszechne, Krajową Radę Sądownictwa i prokuraturę, zwiększyły wpływ władzy wykonawczej i ustawodawczej na wymiar sprawiedliwości, a tym samym osłabiły niezawisłość sędziów” – czytamy w raporcie.

Kresy.pl/Hungary Today

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply