W najbliższych latach na transformację energetyczną Polska może wydać ponad 500 mld zł – oświadczyła w sobotę minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) była w sobotę gościem TVN 24. Polityk pytano m.in. o termin odejścia Polski od wykorzystania węgla w energetyce. Wskazała, że partia, z której się wywodzi postawiła na datę 2040 r. „Jako minister klimatu i środowiska będę mogła na to pytanie w sposób odpowiedzialny odpowiedzieć za parę tygodni, kiedy skończymy prace nad Krajowym Planem na rzecz Energii i Klimatu” – dodała.
„Moje przekonanie jest takie, że powinniśmy obierać ambitne cele, ale one muszą być realnie osadzone w gospodarce i muszą być realnie osadzone w bezpieczeństwie obywateli – również tych, którzy w międzyczasie będą wpadać w próg ubóstwa, którzy muszą dostać pomoc państwa” – powiedziała.
Przypomniała „niezwykle ważny” jej zdaniem zapis w umowie koalicyjnej, zgodnie z którym 100 proc. wpływów do budżetu państwa ze sprzedaży praw do emisji CO2 musi trafić na cele transformacyjne, cele środowiskowe. „Dzisiaj wznowiliśmy w zasadzie prace nad 'zakopaną’ ustawą o funduszu transformacyjnym, do którego te ETS-y miałyby wpływać” – kontynuowała.
Przeczytaj: Nawet 90 proc. redukcji emisji – media o nowych planach KE
Zobacz: Gigant likwiduje fabrykę w Polsce i zwalnia prawie 500 pracowników. Powodem polityka klimatyczna UE
„Odblokowujemy środki europejskie. Nie mamy odblokowanego Krajowego Planu Odbudowy, mamy zacofanie we wdrożeniu Funduszu Spójności” – powiedziała Hennig-Kloska.
Zdaniem minister, łącznie ze „wszystkich źródeł” – sprzedaży praw do emisji CO2, opłaty środowiskowej, funduszy europejskich, źródeł krajowych – „w najbliższym latach na cele transformacyjne Polska może wydać nawet ponad 500 mld zł”.
Podkreśliła, że jej marzeniem jest, by jak najszybciej odejść od paliw kopalnych. Zwróciła uwagę, że są kraje zapowiadające redukcję emisji o 70 proc do 2030 roku. „Dla nas wyzwaniem jest 55 proc.” – powiedziała.
Czytaj: „Porażający koszt, nawet 2,4 bln zł” – Sasin o „Fit for 55”
Zobacz także: Reuters: Polska wycofa pozwy sądowe dotyczące polityki klimatycznej UE
wnp.pl / Kresy.pl
Za to Kosiniak Kamysz: Szykuje się wojna polsko-rosyjska? – Zakładam każdy scenariusz”. Co za inteligencja, nie może przyjść mu do głowy, że pora przestać prowokować Rosję? Przecież Polska to robi, by zaspokoić ambicje banderowców, gdyż normalni Ukraińcy (i Rosjanie mieszkający na Ukrainie) nie chcą walczyć z Rosją. Kto spodziewał się wcześniej sojuszu polsko (ofiar ludobójstwa) banderowskiego (sprawców ludobójstwa). Kiedyś słyszeliśmy – taki mamy klimat, teraz trzeba powiedzieć – takich mamy polityków. Jeżeli ktoś myślał, że w październiku nastąpiła zmiana na lepsze, to bardzo się oszukał.