Według niemieckiej prasy, kanclerz Niemiec Olaf Scholz opowiada się za zgodą na dostarczenie Arabii Saudyjskiej zamówionych myśliwców Eurofighter, choć na maszyny te liczy Ukraina.

W sobotę niemiecka gazeta „Welt Am Sonntag” podała, że w koalicji rządzącej trwa wewnętrzny spór o to, czy ugiąć się pod presją Wielkiej Brytanii i zatwierdzić produkcję myśliwców Eurofighter Typhoon dla Arabii Saudyjskiej. Umowa w tej sprawie, dotycząca 48 maszyn, została zawarta pięć lat temu, ale później wstrzymano ją w związku z zaangażowaniem Rijadu w wojnę w Jemenie.

Agencja Reuter podawała wówczas, że jedna trzecia części myśliwców produkowana jest w Niemczech, które z zasady nie zgadzały się na dostarczanie broni krajom, zaangażowanym w konflikty zbrojne.

Ponadto, Niemcy zajęły mocne stanowisko w tej sprawie po tym, jak w 2018 roku w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule zamordowano saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego. Morderstwo miał zlecić saudyjski następca tronu, książę Mohammed bin Salman.

Teraz, kanclerz Olaf Scholz i część jego socjaldemokratów, jak również minister finansów Christian Lindner skłaniają się ku temu, by zezwolić na eksport samolotów do Arabii Saudyjskiej. Jednocześnie, zdecydowanie oponują przeciwko temu Zieloni, a także część SPD.

Od czasu zbliżenia Arabii Saudyjskiej i Iranu, które mogłoby zakończyć ich „zastępczą wojnę” w Jemenie, Brytyjczycy przekonują, że Niemcy nie mogą dalej blokować eksportu Eurofighterów do krajów trzecich.

Media zwracają w tym kontekście uwagę, że Berlin jest skłonny zgodzić się na dostarczenie myśliwców Arabii Saudyjskiej, jednocześnie nie zgadzając się na dostarczanie takich maszyn Ukrainie.

Uważam, że to jest złe. Nie możemy odmówić broni Ukrainie, a jednocześnie dostarczać najnowocześniejszą broń dyktaturom i autokracjom” – uważa Anton Hofreiter, poseł z partii Zieloni, a zarazem przewodniczący komisji ds. europejskich w Bundestagu.

Przypomnijmy, że pod koniec maja br. minister obrony Ukrainy, Ołeksij Reznikow powiedział, że jest możliwość, by jego kraj otrzymał myśliwce od Niemiec, w ramach tzw. koalicji myśliwców. Chodziło o maszyny Eurofighter. Jednak według mediów, 130 z około 140 tych maszyn nie jest zdolnych do wykonywania zadań bojowych.

W ubiegłym roku okazało się, że co piąty niemiecki Eurofighter może mieć wadliwy system katapultowania i wszystkie musiały zostać sprawdzone.

Reuters / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply