Rząd Korei Południowej podjął rozmowy z rządem Donalda Tuska, obawiając się, że Warszawa anuluje umowy dotyczące zakupu sprzętu wojskowego – informuje Yonhap.

Jak podała we wtorek południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap podała, że Korea Południowa prowadzi rozmowy z Polską ws. szeregu zawartych kontraktów zbrojeniowych. Według źródła agencji w koreańskim rządzie, Seul chce się upewnić, że umowy podpisane przez rząd PiS będą kontynuowane przez rząd Donalda Tuska.

Wypowiedzi nowego polskiego rządu, który zapowiedział przegląd części kontraktów zbrojeniowych w ramach rewizji polityki swoich poprzedników wywołały zaniepokojenie w Korei Południowej. Yonhap zaznacza, że umowy na czołgi, haubice, myśliwce czy systemy artylerii rakietowej są warte łącznie 13-14 mld dolarów.

Urzędnik koreańskiego MSZ powiedział, że trwają prowadzone kanałami dyplomatycznymi konsultacje z polskim rządem, „żeby mieć pewność, że to co zostało uzgodnione między obu krajami będzie dalej wdrażana, niezależnie od zmiany rządu”. Urzędnik zapewnił zarazem, że strona koreańska nie usłyszała nic, co odnosiłoby się do zawartych umów na dostawy broni, a miało na nie jakikolwiek wpływ.

W 2022 roku wartość kontraktów zbrojeniowych z Polską, sięgająca 17,3 mld dol., stanowiła 72 procent całego eksportu południowokoreańskiej zbrojeniówki.

W związku ze zmianą rządu w Polsce marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że umowy podpisane przez ustępujący rząd mogą zostać przejrzane. Według The Korea Herald wzbudza to niepokój w Korei Południowej. Po tym, jak nowy rząd zasugerowała unieważnienie wcześniejszych umów, południowokoreańska agencja ds. zakupów broni oświadczyła, że wraz z innymi zainteresowanymi ministerstwami „ściśle monitoruje” rozwój sytuacji i możliwy wpływ na tamtejszy przemysł. Choi Kyung-ho, rzecznik Administracji Programu Nabytków Obronnych rządu Korei Południowej, powiedział The Korea Herald, że jego zdaniem wycofanie się z umowy byłoby dla Polski „trudną decyzją”.

Czytaj także: DW: Polska nie jest zadowolona z koreańskich systemów

Jeszcze w pierwszej połowie listopada, parę tygodni po wyborach w Polsce, „Financial Times” pisał, że Seul obawia się, że zmiany polityczne i brak funduszy mogą pokrzyżować plany Warszawy dotyczące zakupu czołgów, haubic i myśliwców. Zaznaczono, że część sprzętu została dostarczona do Polski, ale ostateczne kontrakty na zapowiadane przez MON ilości wyposażenia nie zostały jeszcze podpisane.

Przypomnijmy, rząd PiS zawarł „umowę ramową” na dostawę 152 armatohaubic Krab, jednocześnie obarczając swoich następców odpowiedzialnością za ewentualne niepodpisanie realnej umowy. Wszystko stało się krótko po tym, jak zawarto umowę wykonawczą na 152 haubice K9.

yna.co.kr / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply