Maroko rozpoczęło operację wojskową w patrolowanym przez ONZ pasie buforowym na Saharze Zachodniej, eskalując napięcia na spornym terytorium i zagrażając kruchemu rozejmowi, który utrzymuje się w regionie od prawie trzech dekad.

Marokańskie władze ogłosiły w piątek, że siły zbrojne tego państwa rozpoczynają operację bojową w rejonie Sahary Zachodniej. Podjęte działania mają być bezpośrednią odpowiedzią na pojawiające się prowokacje ze strony Frontu Polisario – podaje ‘The New York Times”.

Napięcia w regionie sięgają 1975 roku, kiedy Maroko zaanektowało Saharę Zachodnią, dawny hiszpański protektorat, który był również na krótko okupowany przez Mauretanię. Polisario przez lata walczył o niepodległość od Maroka w zbrojnym oporze, który trwał do 1991 roku (wówczas ONZ wynegocjowała zawieszenie broni między obiema stronami).

Kluczowa droga ma być objęta marokańskim kordonem wojskowym, który pozwoli na prowadzenie nieskrępowanego ruchu.

Od 21 października bojówki Polisario miały wkraczać na na wspomniany obszar. Marokańskie władze uważają, że doszło też do incydentów względem misji ONZ MINURSO.

Na wieść o działaniach zbrojnych wojsk marokańskich, zwolennicy Frontu Polisario mieli stwierdzić, że zostało zerwane dotychczasowe zawieszenie broni bazujące na rozejmie, który został wynegocjowany pod auspicjami ONZ w 1991 r.

Front Polisario to struktura stojąca na stanowisku stworzenia na spornym obszarze niepodległej Arabskiej Demokratycznej Republiki Sahrawi, która byłaby niezależna od władztwa Maroko. Konflikt w rejonie Sahary Zachodniej od pewnego czasu uznawany był za de facto uśpiony, jednak obecne kroki mogą przywrócić pełnoskalowe działania obu stron.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Trump sonduje możliwość normalizacji stosunków między Izraelem i Marokiem

Przedstawiciele Frontu Polisario oskarżyli w piątek marokańskie siły bezpieczeństwa o strzelanie do “demonstrujących pokojowo” cywilów.

Operacje marokańskich wojsk zaaprobowało już wiele państw arabskich. Swoje poparcie zadeklarowały władze Kuwejtu, Bahrajnu, Kataru, Omanu, Jordanii, a przede wszystkim Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Królestwa Arabii Saudyjskiej.

Brahim Ghali, sekretarz generalny Frontu Polisario oświadczył, że operacja marokańska stanowiła „akt agresji i rażące naruszenie zawieszenia broni”, które zostało ustanowione w 1991 roku.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Maroko poinformowało w piątek, że powiadomiło ONZ i kraje sąsiednie o swoich planach wojskowych. W oświadczeniu ministerstwo spraw zagranicznych Maroka oświadczyło, że „nie ma innego wyboru, jak tylko przyjąć na siebie odpowiedzialność, aby położyć kres impasowi”.

nytimes.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply