W czasie uroczystego otwarcia roku szkolnego w Szkole Średniej nr 24 im. Marii Konopnickiej z polskim językiem nauczania we Lwowie, jej uczestnicy zostali obrzuceni kamieniami. [AKTUALIZACJA 03.09.2019:] Lwowska policja wydała oświadczenie, w którym sprawstwo przypisano 13-latkowi. Funkcjonariusze twierdzą również, że nastolatek rzucał plasteliną a nie kamieniem.
Uroczystość otwarcia roku szkolnego w polskiej szkole we Lwowie odbyła się w poniedziałek. O incydencie do jakiego doszło w jej trakcie poinformował oficjalny portal lwowskiego urzędu miejskiego. “Podczas uroczystych obchodów, w szkołę, z sąsiedniego budynku niewiadome osoby rzuciły niezidentyfikowane rzeczy, [w tym] prawdopodobnie kamień” – można przeczytać w opublikowanym na tej stronie komunikacie slużby prasowej lwowskiego magistratu. Urząd “potępił” incydent.
Mer Lwowa Andrij Sadowyj skontaktował się telefonicznie z szefem struktur Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie lwowskim oraz pełniącym obowiązki komendanta policji we Lwowie, z “żądaniem natychmiastowej reakcji organów ochrony prawa i ukarania winnych”. W incydencie nikt nie odniósł obrażeń. “Ci ludzie mają być znalezieni i pociągnęci do odpowiedzialności” – komunikat cytuje stwierdzenie lwowskiego mera.
Według lokalnego portalu Zaxid.net celem ataku był między innymi obecny na uroczystości polski konsul. Został on uderzony niewielkim kamieniem.
[AKTUALIZACJA 03.09.2019. 12:05:] Według ukraińskiej policji, sprawcą incydentu był młody nastolatek, który z balkonu sąsiedniego budynku „dla zabawy” rzucił w uczestników uroczystości niewielką kulą z plasteliny. „Ustalono, że do zdarzenia przyczynił się trzynastoletni lwowianin, który przebywał jako gość u swojego kolegi. Z balkonu na trzecim piętrze budynku, rzucił na teren szkoły przedmiot, podobny do plasteliny koloru zielonego – to taka zabawka. Chłopiec wyjaśnił, że zrobił to dla zabawy” – czytamy w komunikacie lwowskiej policji.
Wcześniej w rozmowie z Zaxid.net dyrektorka szkoły średniej nr 24 im. Marii Konopnickiej we Lwowie, Łucja Kowalska powiedziała, że z sąsiadującego ze szkołą budynku rzucono co najmniej dwa przedmioty: „Jeden to kamień, a drugi to masa plastyczna” – powiedziała dyrektorka. Zaznaczyła, że przez 20 lat pracy w tej placówce z niczym podobnym nie miała dotąd do czynienia. „Zdarzało się, że wybijano okna, ale żeby zrobić coś takiego podczas uroczystości, to pierwszy raz”.
Czytaj także: Awantura w lwowskim ratuszu, wicemer Lwowa oblany farbą [+VIDEO/+FOTO]
city-adm.lviv.ua/zaxid.net/kresy.pl
I bardzo dobrze! Powinien dostać cegłą w łeb to by może do niego dotarło, że szanuje się tych którzy szanuję się sami, nie biegają z kwiatami na groby rezunów z oun-upa a na zniewagi odpowiadają jak ludzie honoru a nie psiarczyki rżnące głupa, że nic się nie stało.
I to jest odpowiedz na milosc PiSu do UPAiny.
Gdyby to ukraińską szkołę w Przemyślu ktoś obrzucił kamieniami, to dopiero larum by się podniosło. Już polski ambasador w Kijowie byłby wezwany na dywanik, a Ukraińcy w Polsce darliby się wniebogłosy o pogromie, jaki ich spotyka w ksenofobicznej Polsce! A tu, cisza jak makiem zasiał! Żadnej reakcji polskiego MSZ… Stopień wasalstwa lidera Europy Środkowo-Wschodniej wobec Ukrainy jest niebotyczny! Czy amb. Deszczyca pouczył już min. Czaputowicza, że jedyną obowiązującą wersją w tej sprawie jest sprawstwo trzeciej strony?