Władisław Surkow, niegdyś wpływowy kremlowski urzędnik i bliski doradca prezydenta Rosji ds. Abchazji, Osetii Południowej i Ukrainy oraz „kurator” spraw ukraińskich, został oficjalnie zwolniony ze stanowiska.

We wtorek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret wykonawczy o zwolnieniu Władisława Surkowa ze stanowiska swojego doradcy. Poinformowała o tym służba prasowa Kremla. Według dokumentu, wchodzi on w życie z dniem podpisania.

O odejściu Surkowa z rosyjskiej służby państwowej informowaliśmy już w końcu stycznia br. Media powoływały się wówczas na wpis w sieci rosyjskiego politologa Aleksieja Czesnakowa, powiązanego z Surkowem dyrektora Centrum Koniunktury Politycznej. Według niego, powodem odejścia miała być „zmiana kursu na kierunku ukraińskim”. Kreml nie podał wówczas oficjalnych informacji w tej sprawie.

Kim jest Surkow

Władisław Surkow to rosyjski biznesmen i przedsiębiorca. Urodził się jako w Czeczenii jako Asłanbiek Dudajew, w rodzinie rosyjsko-czeczeńskiej. Jest twórcą pojęcia „suwerenna demokracja” (tj. wolna od zewnętrznych ingerencji), opisującej system polityczny współczesnej Rosji czasów Władimira Putina i inicjatorem powołania proputinowskiej młodzieżówki Idący Razem, przekształconej później w organizację Nasi. Eksperci twierdzili, że był jednym z głównych socjotechników (tzw. polittechnologów) rosyjskiego rządu, bywał też nazywany „szarą eminencją Kremla”. W latach 1999-2011 był wiceszefem administracji prezydenta Rosji, blisko współpracując z Putinem. Potem został wicepremierem ds. modernizacji gospodarczej, odpowiadając za aparat administracji rządu. Bliżej związał się z Dmitrijem Miedwiediewem, gdy ten był prezydentem i pozostał w jego otoczeniu, gdy Miedwiediew został premierem. W 2013 roku popadł w konflikt z Putinem i wiosną tamtego roku, oficjalnie „z własnej woli”, złożył dymisję. Jednak już we wrześniu tego samego roku prezydent Rosji mianował go swoim osobistym doradcą ds. Abchazji i Osetii Południowej, a od 2014 roku także Ukrainy. Zajmował się szczególnie sprawami dotyczącymi Donbasu.

Na Ukrainie obecny jest pogląd, że Surkow był aktywnie zaangażowany w masakrę na Majdanie. Przykładowo, były szef SBU Walentyn Naływajczenko publicznie twierdził, że w czasie tragicznych wydarzeń na kijowskim Majdanie w lutym 2014 roku Surkow był obecny w stolicy Ukrainy i osobiście koordynował akcję rosyjskich snajperów, którzy zdaniem szefa ukraińskich służb bezpieczeństwa strzelali do demonstrantów. Naływajczenko oświadczył również, że w dniach 20-21 lutego w towarzystwie ówczesnego szefa SBU Aleksandra Jakimenki spotykał się z byłym prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Później ówczesny deputowany Bloku Poroszenki Serhij Łeczenko napisał na swoim blogu, że doradca Putina przybył do Kijowa już po strzelaninie na Majdanie 20 lutego 2014.

Surkow uczestniczył w przygotowaniach do spotkań tzw. normandzkiej czwórki i był zaangażowany w kontakty z przedstawicielami rządu USA w sprawach dotyczących Ukrainy, w ostatnim czasie z Kurtem Volkerem, a wcześniej z Victorią Nuland. Część z tych spotkań miała charakter tajny. W 2017 roku Wysłannik Departamentu Stanu USA Kurt Volker stwierdził, że Surkow jest architektem wydarzeń w Donbasie. Surkow miał wpływ na wewnętrzną sytuację polityczną prorosyjskich podmiotów na podlegającym mu w ramach kompetencji obszarze, w części Donbasu kontrolowanej przez separatystów, jak również w Osetii Południowej i Abchazji.

Nowy “kurator”

Tydzień temu informowaliśmy, że po spektakularnym odejściu niegdyś wpływowego kremlowskiego urzędnika, w administracji prezydenta Rosji wyznaczono kolejnego „kuratora” odpowiedzialnego za sprawy ukraińskie. Został nim Dmitrij Kozak, 61-letni urzędnik uważany za „człowieka do zadań specjalnych” zlecanych przez Władimira Putina.

Kozak zaczynał karierę publiczną jako prokurator, jeszcze w czasach Związku Radzieckiego. Na początku lat 90. XX wieku zaczął pracować w ramach administracji demokratycznego mera Petersburga Anatolija Sobczaka, przy boku którego urzędniczą karierę rozpoczął także Putin. Po objęciu przez tego ostatniego funkcji premiera Rosji w 1999 r., Kozak został zastępcą szefa administracji rządu, a w 2000 r. jej szefem. Wraz z objęciem przez Putina prezydentury Kozak został szefem administracji prezydenta. W 2004 r. znów przeszedł do zarządzania administracyjnym zapleczem Rady Ministrów. Szybko został przedstawicielem prezydenta w Południowym Okręgu Federalnym. W latach 2007-2008 był ministrem rozwoju regionalnego, na którym to stanowisku odpowiadał za przeprowadzenie zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi. Od 2008 r. był wicepremierem, a 24 stycznia dostał nominację na stanowisko zastępcy szefa administracji prezydenta.

Kozak już wcześniej zajmował się pilotowaniem działań na ważnych kierunkach rosyjskiej polityki zagranicznej. W 2003 r. jako specjalny przedstawiciel prezydenta Rosji do spraw rozwoju stosunków gospodarczych z Mołdawią zaproponował memorandum w sprawie rozwiązania konfliktu między władzami w Kiszyniowie a separatystycznym Naddniestrzem. Dokument został nazwany memorandum Kozaka i do dziś pozostaje podstawą polityki Moskwy w sprawie konfliktu mołdawskiego. Zakłada ono włączenie Naddniestrza w skład Mołdawii na zasadach federalnych.

Wiadomo też, że Kozak jest zaangażowany w kształtowanie relacji z Białorusią. Uważany jest za jednego z autorów niedawnego porozumienia z Soczi, które określiło warunki eksportu rosyjskiej ropy i gazu na Białoruś, które to warunki są określane jako korzystne dla Rosji i porażka prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki.

Tass / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply