Do portu w Gdyni przybyły kolejne czołgi K2 i haubice samobieżne K9 z Korei Południowej.

Rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek poinformował w środę, że do Polski przybyła kolejna partia południowokoreańskiego sprzętu wojskowego. “Do portu w Gdyni przybyła kolejna transza sprzętu wojskowego z Korei Płd. obejmująca 12 haubic samobieżnych K9A1 #Thunder i 5 czołgów K2 #BlackPnather” – przekazał na Twitterze. 

“W efekcie niebawem polskie Siły Zbrojne będą posiadały 48 haubic K9 i 15 czołgów K2. Kolejne dostawy jeszcze w tym roku” – podkreślił.

Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że trafią do 16. Dywizji Zmechanizowanej.

Pierwsza partia południowokoreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9 przybyła do Polski w grudniu ubiegłego roku. W lutym w Jarosławiu dokonano odbioru kolejnych haubic samobieżnych K9 THUNDER.

Polska podpisała umowę na zakup 180 czołgów K2. Umowa ramowa przewiduje z kolei pozyskanie 820 czołgów K2PL, z czego 328 powstałoby w Korei Południowej, a 492 w Polsce.

Zobacz także: Sasin rozmawiał w Korei o przeniesieniu produkcji K2 i K9 do Polski. Konkretów brak

Wersja K2PL miała pierwotnie różnić od południowokoreańskiego odpowiednika w paru aspektach, ponieważ standardowa wersja została zaprojektowana stricte pod koreański teatr działań. K2 w wersji PL miał mieć znacznie wzmocniony pancerz boczny poprzez dodanie demontowanych modułów pancerza kompozytowego oraz pancerza prętowego na tylnych, mniej krytycznych częściach czołgu. K2PL miał być nieco dłuższy niż wersja pierwotna, co miało powodować konieczność zastosowania siódmej pary kół jezdnych. Chodziło o lepszą ochronę załogi poprzez stworzenie miejsca na izolowane magazyny amunicji, co znacząco zwiększałoby szanse żołnierzy na przeżycie w przypadku przebicia pancerza czołgu.

Wbrew tym spekulacjom, na początku września gen. Maciej Jabłoński, Inspektor Wojsk Lądowych poinformował, że w czołgu K2PL nie będzie „żadnych istotnych zmian konstrukcyjnych”, a wóz ten „będzie bardzo zbliżony” do kolejnej wersji czołgu koreańskiego.

Umowa ramowa przewiduje zakup czołgów K2 w wersji używanej obecnie przez koreańskie wojsko oraz produkcję czołgów w wersji PL. Początkowe informacje wskazywały, że beneficjentem wspomnianych umów będzie polski przemysł zbrojeniowy, ponieważ produkcja uzbrojenia będzie odbywała się w Polsce. Z wcześniejszych wypowiedzi rzecznika Agencji Uzbrojenia (AU) wynikało, że polski przemysł będzie brał udział w produkcji kluczowych podzespołów, w tym m.in. napędowych. „Myślę, że możemy liczyć na to, że ten silnik będzie produkowany w Polsce”- deklarował w lipcu br. rzecznik AU ppłk Krzysztof Płatek.

Późniejsze doniesienia medialne rodziły obawy w kwestii udziału polskiego przemysłu, dlatego portal Kresy.pl zwrócił się z pytaniami w tej sprawie do AU i PGZ. „Czy produkcja zespołów napędowych czołgów K2 PL oraz haubic K-9 będzie odbywała się w Polsce?” – zapytaliśmy AU.

W październiku ppłk Krzysztof Płatek powtórzył jedynie, że pierwsze czołgi K-2 będą wyposażone w silniki produkcji koreańskiej oraz niemieckie przekładnie. Z kolei haubice K-9 będą wyposażone w silniki produkcji niemieckiej oraz przekładnie produkcji amerykańskiej. Podkreślił, że reszta pozostaje w gestii polskiego przemysłu zbrojeniowego i prowadzonych w tej sprawie rozmów.

Mariusz Błaszczak poinformował w lutym o podpisaniu umowy w sprawie powołania polsko-koreańskiego konsorcjum. „Polska Grupa Zbrojeniowa i Hyundai Rotem będą wspólnie produkować czołgi K2 w Polsce” – oświadczył Błaszczak. Południowokoreański Hyundai Rotem jest producentem czołgów K2 Black Panther. Rząd i PGZ nie podały żadnych szczegółów umowy, zawartej z Koreańczykami.

Na początku marca szef MON poinformował, że czołgi K2 będą serwisowane, remontowane i produkowane w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu. W WZM mają być też produkowane takie elementy czołgów, jak hydropneumatyczne podwozie, natomiast brak informacji o zapowiadanej produkcji zespołów napędowych.

Czytaj także: MON: pierwsze haubice K9 dla Polski mają nawet 15 lat

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply