106 urodziny obchodzi Pani Kapitan Maria Mirecka-Loryś, działaczka podziemia narodowego w latach 1939–1945, członek Narodowej Organizacji Wojskowej, Komendantka Główna Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet.
W poniedziałek 106 urodziny obchodzi Pani Kapitan Maria Mirecka-Loryś, działaczka podziemia narodowego w latach 1939–1945, członek Narodowej Organizacji Wojskowej, Komendantka Główna Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet.
Maria Mirecka-Loryś urodziła się 7 lutego 1916 roku w Ulanowie. Jest siódmym z ośmiorga dzieci Dominika Mireckiego i Pauliny ze Ścisłowskich, siostrą m.in. Adama, Bronisława, Kazimierza, Leona. W 1937 roku we Lwowie wstąpiła do Młodzieży Wszechpolskiej. W okresie okupacji działała w konspiracji. Awansowana do rangi kapitana. W 1945 roku została Komendantką Główną Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet. W 1943 reprezentując Lwów odnawiała konspiracyjnie Śluby Jasnogórskie młodzieży akademickiej. Po wojnie wyemigrowała do Wielkiej Brytanii, a następnie do Stanów Zjednoczonych. Działaczka niepodległościowa, polonijna i kresowa. Odznaczona m.in. Krzyżem Walecznych i Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Jest autorką 2. tomu „Historii Związku Polek w Ameryce” [od 1938 do 1958 roku] i książki „Odszukane w pamięci. Zapiski o rodzinie, pracy, przyjaźni”. W 2014 został zrealizowany film dokumentalny o Marii Mireckiej-Loryś pt. „Szkic do życiorysu” w reż. Ewy Szakalickiej. W 2016 IPN wydał jej książkę „Przede wszystkim Polska. Zapiski amerykańskie z lat 1952–2010”
Zobacz też: Lwowscy matematycy – po prostu genialni
Zobacz też: Lwów w życiu Romana Dmowskiego [+FOTO]
Kresy.pl
Władysław Kosiniak-Kamysz twierdzi, że rząd jest gotowy pomóc Ukrainie w odzyskaniu mężczyzn w wieku poborowym, aby pomogli swojej ojczyźnie w walce w wojnie z Rosją. (more…)
34-letni obywatel Azerbejdżanu handlował bez zezwolenia truskawkami w centrum Warszawy. Groził strażnikom miejskim, którzy podjęli wobec niego interwencję, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle", dodając, że "zna ludzi, którzy zajmują się takimi sprawami". W związku z groźbami karalnymi został zatrzymany przez policję.
Do zdarzenia doszło w niedzielę na Placu Defilad w Warszawie. Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego podjęli interwencję wobec mężczyzny, który na Placu Defilad sprzedawał truskawki. 34-letni obywatel Azerbejdżanu handlował bez zezwolenia.
Pomimo wcześniejszych upomnień, że powinien zarejestrować swoją działalność i uzyskać pozwolenie z gminy, mężczyzna tego nie zrobił. Mundurowi podjęli więc decyzję o skierowaniu sprawy do sądu, a zajęty towar miał być zdeponowany w chłodni.
W ocenie wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka (Konfederacja), w swoim expose szef MSZ Radosław Sikorski aż nazbyt chwalił Niemcy, a w sprawie polityki wobec Ukrainy zajął „bardzo mięciutkie” stanowisko. Skrytykował też to, że minister praktycznie pominął interesy Polaków poza granicami kraju.
Jak pisaliśmy, w czwartek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wygłosił w Sejmie swoje expose, w którym przedstawić główne założenia polityki zagranicznej centrolewicowego rządu Donalda Tuska. Znaczącą część swojego wystąpienia poświęcił krytyce ośmioletnich rządów Zjednoczonej Prawicy, które według niego prowadziły „politykę zagraniczną w wyimaginowanej przestrzeni skonstruowanej z mitów i urojeń utrwalanych przez nachalną propagandę”.
Papież Franciszek rozmawiając w środę z CBS News przekonywał w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej, że „wynegocjowany pokój jest lepszy niż wojna bez końca”. (more…)
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba wezwał zachodnich sojuszników do wzmożenia produkcji broni w celu wzmocnienia pomocy dla Ukrainy. (more…)
Były szef KPRM Michał Dworczyk przyznał, że rząd PiS był momentami zbyt naiwny względem strony ukraińskiej. „W kilku przypadkach może zbyt po partnersku chcieliśmy potraktować naszych ukraińskich przyjaciół” - powiedział w Radiu ZET. Twierdzi zarazem, że nie był osobą decyzyjną.
W piątek Michał Dworczyk, były szef Kancelarii Premiera, był pytany w wywiadzie dla Radia ZET o relacje polsko-ukraińskie, w tym w okresie po rosyjskiej inwazji. Zapytany, czy Ukraińcy nas „okiwali”, polityk PiS przyznał, że „w pewnym sensie tak”.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!