Zgoda Departamentu Stanu USA otwiera Polsce drogę do pozyskania systemów aerostatycznych kr. „Barbara” z radarami wczesnego ostrzegania. Transakcja może mieć maksymalną wartość 1,2 mld dolarów.

W środę Agencja Uzbrojenia poinformowała, że Departament Stanu USA wyraził zgodę na pozyskanie przez Polskę systemów aerostatycznych kryptonim Barbara.

„Zapowiedzi Szefa Agencji Uzbrojenia gen. bryg. Artura Kuptela dziś znalazły swoje potwierdzenie” – czytamy we wpisie na oficjalnym profilu Agencji na platformie X.

 

Jak poinformowano, w ramach przyszłej umowy Wojsko Polskie otrzyma nowoczesny system radiolokacyjny, obejmujący komponent naziemny i powietrzny, a także szerokie wsparcie w postaci pakietów logistycznych, szkoleniowych oraz dokumentację techniczną.

„Aerostaty BARBARA dołączą do polskiego systemu wczesnego ostrzegania i rozpoznania. Niebawem w Polsce pojawi się pierwszy element tej układanki – samolot SAAB 340 AEW. O szczegółach będziemy stale informować” – podaje AU.

O wyrażeniu zgody przez Departament Stanu USA na potencjalną sprzedaż Polsce aerostatów (sterowców) ze stacjami radiolokacyjnymi i radarami wczesnego ostrzegania wraz z elementami logistyki poinformowała też agencja Reutera. Transakcja może być warta nawet 1,2 mld dol. Musi ją jeszcze zatwierdzić Kongres, co jednak wydaje się pewne. Wówczas strony przystąpią do ostatecznych negocjacji.

Przypomnijmy, że w maju 2023 r. poinformowano, iż Agencja Uzbrojenia przekazała stronie amerykańskiej zapytanie ofertowe w sprawie pozyskania czterech aerostatów rozpoznawczych „Barbara”. Razem z samolotami wczesnego ostrzegania, balony te mają one zwiększyć one zdolności Sił Zbrojnych w zakresie monitorowania przestrzeni powietrznej. Zgodnie z założeniem, umożliwią wykrywanie celów niskolecących z dużych odległości, w tym np. drony, śmigłowce i rakiety. Ich zasięg wynosi do około 400 km.

Jak wynika z udostępnionych informacji, aerostaty rozpoznawcze, które chce pozyskać Polska, miałyby odpowiadać za monitorowanie przestrzeni powietrznej głównie w północno-wschodniej części kraju, od strony Rosji i Białorusi. Z opublikowanej grafiki wynika, że radary balonów rozpoznawczych obejmowałyby zasięgiem niemal cały obwód królewiecki (kaliningradzki), a także sięgać maksymalnie do około 70 km nad terytorium Białorusi, a także Ukrainy. Miałyby zostać umieszczone w okolicach Niska na Podkarpaciu, Siedlec w Mazowieckiem oraz Ełku i Iławy w Warmińsko-Mazurskiem.

ZOBACZ: Wskazano możliwe lokalizacje balonów rozpoznawczych dla Polski [+GRAFIKA]

Jak wynika z dostępnych obecnie informacji, pierwsze radary miałyby powstać do 14 miesięcy od momentu podpisania umowy, osiągając wstępną gotowość operacyjną przed 2025 rokiem. Wśród potencjalnych dostawców wymienia się m.in. Lockheed Martin, Textron czy Northrop Grumman.

Wcześniej w rozmowie z PAP rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek wskazywał, że aerostaty będą stanowić jeden z elementów systemu rozpoznania, w którego skład wejdą także m.in samoloty wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW. Dwie takie maszyny Polska planowała pozyskać ze Szwecji.

Radary zamontowane na samolotach i aerostatach dużo wcześniej niż radary znajdujące się na ziemi mogą wykryć wlatujący w polską przestrzeń powietrzną nisko lecący obiekt.

Rozpoznawcze aerostaty to stacjonarne statki powietrzne wypełnione gazem lżejszym od powietrza, które rozmieszczone w poszczególnych punktach kraju i wyposażone w odpowiednie radary mogą monitorować polską przestrzeń powietrzną i np. zbierać dane o nisko lecących obiektach.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply