Bułgarski rząd szuka kogoś, kto zapłaci za dostawę kołowych transporterów opancerzonych na Ukrainę podarowanych w ramach pomocy wojskowej.

Minister obrony Bułgarii Todor Tagarev poinformował, że bułgarski rząd szuka kogoś, kto zapłaci za dostawę kołowych transporterów opancerzonych na Ukrainę podarowanych w ramach pomocy wojskowej.

Podczas posiedzenia parlamentarnej komisji ds. obrony 17 stycznia minister powiedział, że Bułgaria nie wysłała jeszcze Ukrainie obiecanych transporterów opancerzonych z magazynów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Tagariew powiedział, że logistyczna część dostaw pojazdów opancerzonych jest już jasna, pozostaje jednak pytanie, kto zapłaci za transport. „Już wiadomo, kto je załaduje, dokąd trafią. To znowu bardzo poważna operacja logistyczna” – powiedział minister.

„Wiemy też, jaka kwota jest potrzebna. Dla naszego budżetu byłoby to możliwe, ale najpierw spróbujemy opcji w formacie Ramstein – czy któryś z naszych sojuszników powie: „To bardzo dobry pomysł, zapłacę na transport” – dodał.

Jednocześnie szef bułgarskiego ministerstwa obrony zapewnił: jeśli wśród sojuszników nie będzie ochotników, rząd będzie szukał możliwości finansowania w kraju i, jeśli zajdzie taka potrzeba, zwróci się do parlamentu.

Zobacz też: Prezydent Bułgarii zawetował przekazanie transporterów Ukrainie

Jak informowaliśmy w listopadzie, bułgarski parlament ratyfikował porozumienie między Ministerstwem Spraw Wewnętrznych Bułgarii a Ministerstwem Obrony Ukrainy w sprawie przekazania 100 transporterów opancerzonych. Wcześniej, parlament opowiedział się za wysłaniem na Ukrainę 100 poradzieckich transporterów opancerzonych BTR-60 z magazynów MSW.

Transportery opancerzone zostaną przeniesione z zasobów bułgarskiej policji.

Decyzję poparło 152 posłów partii koalicyjnych – GERB-SDS, „Kontynuujemy zmiany – Demokratyczna Bułgaria”, a także „Ruch na rzecz Praw i Wolności” oraz partii „Jest taki naród”.

Zgodnie z umową Bułgaria dostarczy Ukrainie transportery opancerzone z istniejącą bronią, a także części zamienne do ich konserwacji, które nie są już potrzebne bułgarskiemu Ministerstwu Spraw Wewnętrznych.

Już wcześniej pisaliśmy, że Bułgaria rozważy przekazanie Ukrainie około 100 transporterów opancerzonych z magazynów MSW jako pomoc wojskową. Bułgarski poseł PP-DB Iwajło Mirchew tłumaczył, że wozy zostały wyprodukowane w latach 1960-1970, a następnie zakupione przez wojska wewnętrzne podczas operacji ówczesnych władz komunistycznych, wymierzonej w etniczną mniejszość turecką.

Zwrócono wówczas uwagę, że te pojazdy opancerzone nigdy nie były używane zgodnie z ich przeznaczeniem, a niektóre z nich są technicznie wadliwe. Dzięki temu transferowi bułgarscy politycy spodziewają się, że w ich miejsce otrzymają pojazdy opancerzone ze Stanów Zjednoczonych.

Zwolennicy transferu wozów argumentują, że Bułgaria nie potrzebuje już takiego starego sprzętu. Podczas debaty Mirchew zaznaczył też, że jak dotąd jego kraj dostarczył Ukrainie pomoc raz, była ona warta 20 mln lewów (około 45,6 mln zł), a Ukraińcy kupili od Bułgarii broń wartą 5 mln lewów (ponad 11 mld zł).

Bułgaria w zeszłym roku, na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w sposób tajny przekazała Ukrainie proporcjonalnie bardzo duże ilości poradzieckiego sprzętu wojskowego ze swoich zasobów. Za pośrednictwem firm handlowych na Ukrainę trafia też nowa broń produkowana w tym bałkańskim kraju.

Dodajmy, że Zgromadzenie Narodowe Bułgarii przegłosowało w lipcu br. uchwałę, w której poparło dążenie tego kraju do pełnego członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim. 157 głosami „za” i 57 przeciw parlament przyjął deklarację wyrażającą poparcie dla członkostwa Ukrainy w NATO. Przeciw głosowali przedstawiciele nacjonalistycznej partii „Odrodzenie” (Wazrażdane) i Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP), jak podała agencja Novinite.

Kresy.pl/BNR

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply