Bodnar przeprosił ruch LGBT za krzywdę „ze strony Państwa Polskiego”

Przepraszam za krzywdę, której doznaliście ze strony Państwa Polskiego – powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar na spotkaniu z organizacjami promującymi agendę LGBT. Najważniejszym tematem była zmiana Kodeksu karnego w zakresie zwalczania tzw. mowy nienawiści.

W czwartek minister sprawiedliwości Adam Bodnar spotkał się z organizacjami promującymi agendę ruchu LGBT+. Towarzyszył mu wiceminister Krzysztof Śmiszek, zadeklarowany homoseksualista i działacz progejowski.

W spotkaniu wzięły udział organizacje: Fundacja Basta, Kampania Przeciw Homofobii, Koalicja Miast Maszerujących, Lambda Warszawa, Miłość Nie Wyklucza, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, Tranzycja.pl.

Według oficjalnego komunikatu resortu, Bodnar przeprosił działaczy gejowskich za „krzywdę” doznaną „ze strony Państwa Polskiego”.

„Chciałbym Was bardzo przeprosić za krzywdę, której doznaliście ze strony Państwa Polskiego. Bardzo doceniamy waszą działalność. Czujemy się zobowiązani, jeżeli chodzi o dalsze działania. Możecie liczyć na maksymalne wsparcie w ramach prac Ministerstwa Sprawiedliwości, prokuratury i moje jako Prokuratora Generalnego” – powiedział minister Bodnar, cytowany w komunikacie.

„Myślę, że nam wszystkim ostatnich osiem lat dało do myślenia. Wszystko, co wydarzyło się w tym czasie spowodowało, że mamy po naszej stronie gigantyczną odpowiedzialność, aby przywrócić sprawy na właściwe miejsce” – podkreślił.

Ministerstwo sprawiedliwości poinformowało, że najważniejszym tematem poruszonym podczas spotkania była nowelizacja Kodeksu Karnego w zakresie zwalczania tzw. mowy nienawiści. Omówiono także możliwości zmian prawnych nieustawowych, sprawy sądowe i zaangażowanie Prokuratora Generalnego, a także inne działania, w tym: SLAPPy, przyszłość Funduszu Sprawiedliwości, rozliczenia kampanii anty-LGBT+, postępowania skargowe przed Komisją Europejską oraz dostępność w komunikacji z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości.

Minister oświadczył też, że dla każdego z uczestników „aktywizm obywatelski” w ostatnich latach był trudny, m.in. z uwagi na „ataki personalne”.

Z kolei wiceminister Śmiszek twierdził, że nie przewiduje większych problemów w kwestii procesu legislacyjnego dotyczącego przepisów Kodeksu Karnego. Zapewnił też, że resort sprawiedliwości jest otwarty na współpracę ze środowiskami LGBT+.

Przeczytaj: Parlament Europejski za uznaniem tzw. mowy nienawiści za przestępstwo tej samej kategorii co terroryzm i handel ludźmi

Dodajmy, że penalizacja tego, co polska centrolewica uważa za mowę nienawiści względem homoseksualistów, jest obok legalizacji partnerskich związków jednopłciowych oraz aborcji do 12. tygodnia ciąży jednym z głównym postulatów społecznych rządu Donalda Tuska. Wcześniej zapowiadano, że zaostrzenie przepisów względem tzw. mowy nienawiści będzie pierwszym etapem na drodze wprowadzania tych propozycji.

Niedawno Katarzyna Kotula, minister ds. równości zaznaczyła, że penalizacja tzw. mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną jest konieczna w związku z nadchodzącą dyskusją o legalizacji w Polsce związków jednopłciowych, a w przyszłości tzw. homomałżeństw.

Ostatnio wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek zapowiedział ustawowe zmiany wprowadzające odpowiedzialność karną za to, co jego partia uważa za mowę nienawiści wobec homoseksualistów. Przekonywał, że to „dosyć prosty zabieg legislacyjny”, prace na jego wniosek już zostały uruchomione i nowe przepisy zostaną opracowane do końca lutego. Zapewnił, że sprawa „będzie szybko załatwiona”.

Zmiany w Kodeksie Karnym jakich chce Śmiszek „będą zakazywały przestępstw z nienawiści, mowy nienawiści, czyli motywowania swoich przestępczych czynów takimi przesłankami jak płeć, orientacja seksualna, tożsamość płciowa, wiek, czy niepełnosprawność”. Wiceminister powoływał się na to, że “takie przepisy obowiązują w większości krajów Unii Europejskiej”. Dotychczas pojęcie przestępstwa z nienawiści odnosiło się do różnicy rasowej czy etnicznej jako motywu działania przestępczego. Teraz kary zostaną rozciągnięte na nowe kategorie “mowy nienawiści”.

Później wiceminister Śmiszek zapowiedział, że „mowa nienawiści” względem homoseksualistów będzie ścigana z oskarżenia publicznego, „Przyszedł czas, żeby zakazać obrzydliwych, homofobicznych, dyskryminacyjnych wypowiedzi w przestrzeni publicznej” – oświadczył. Według niego to sąd ma decydować, co jest “mową nienawiści”, a co nie – ściganie będzie z oskarżenia publicznego.

Czytaj także: Nowy rząd zmienił stanowiska Polski przed TSUE. Chodzi o LGBT i “praworządność”

Rmf24.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply