Jak informuje agencja Bloomberg, prezydent Rosji Władimir Putin powiedział rosyjskim dyplomatom, że rozmawiał z prezydentem USA Donaldem Trumpem o możliwości przeprowadzenia w Donbasie na wschodzie Ukrainy referendum.

Według tych doniesień, propozycja ta rzekomo dotyczy tego, by mieszkańcy części Donbasu pozostającej pod kontrolą separatystów sami w drodze głosowania zdecydowali o swoim statusie. Miałoby to być sposobem na rozwiązanie konfliktu na wschodzie Ukrainy. W 2014 roku samozwańcze i nieuznawane republiki separatystyczne przeprowadziły referendum niepodległościowe, ale jego wyniki nie są uznawane ani przez Ukrainę, ani przez społeczność międzynarodową.

Przeczytaj: Ukraińskie media: Trump ani razu nie wspomniał o Ukrainie podczas konferencji z Putinem

Putin, według Bloomberga, powiedział rosyjskim dyplomatom, że przedstawił tę propozycję Trumpowi podczas poniedziałkowego szczytu w Helsinkach, ale zgodził się nie ujawniać tego planu publicznie. Miałoby to dać prezydentowi USA czas na przemyślenie propozycji.

Agencja Bloomberg zwraca uwagę, że inicjatywa ws. tego rodzaju referendum niemal na pewno spotka się ze zdecydowanym oporem ze strony władz w Kijowie, a także Unii Europejskiej, które opowiadają się za wdrażaniem porozumienia Mińsk II z 2015 roku, uznając je za jedyną drogę do zakończenia walk w Donbasie. Jednocześnie, byłaby to zmiana stanowiska Waszyngtonu, które dotąd polegało na wzywaniu Rosji do wywiązywania się ze zobowiązań w ramach tego porozumienia.

Przedstawiciel amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego powiedział w rozmowie z „The Hill”, że w Helsinkach Trump i Putin „rozmawiali o szerom spektrum zagadnień dotyczących bezpieczeństwa narodowego”. Zaznaczył, że stanowisko USA ws. Ukrainy pozostaje bez zmian.

Z kolei rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział Bloombergowi, że w Helsinkach „rozmawiano o pewnych nowych pomysłach” dotyczących sytuacji na Ukrainie i strony będą nad nimi pracować. Pieskow nie skomentował propozycji dotyczącej referendum w Donbasie.

Jak pisaliśmy, prezydent Rosji Władimir Putin udzielił we wtorek wywiadu programowi „Wriemia” w pierwszym kanale rosyjskiej telewizji, w którym opowiedział o szczegółach spotkania z Donaldem Trumpem w Helsinkach. Część jego wypowiedzi dotyczyła rozmów o sytuacji na Ukrainie.

„Rozmawialiśmy o Ukrainie. Pojawiły się nowe pomysły na rozwiązanie kryzysu w południowo-wschodniej części kraju. Uzgodniliśmy, że zajmiemy się tym na razie na poziomie eksperckim. Moim zdaniem jest to pozytywny element ruchu naprzód. Może być, ściślej mówiąc”. – mówił Putin. Ukraińskie władze poprosiły USA o udzielenie wyjaśnień, jakie „nowe propozycje” uregulowania sytuacji na Ukrainie były omawiane podczas szczytu Trump-Putin w Helsinkach.

Wcześniej media na Ukrainie zwróciły uwagę, że podczas wspólnej konferencji prasowej po poniedziałkowym szczycie prezydent USA ani razu nie wspomniał o Ukrainie, podczas gdy Władimir Putin zrobił to dwukrotnie.

Jesienią 2016 roku ukraińskie media informowały, że Waszyngton chce wymóc na Ukrainie ustępstwa względem Rosji. Ówczesny wiceprezydent USA Joe Biden powiedział publicznie na antenie „Voice of America”, że Ukraina zgodziła się zapewnić specjalny status okupowanym terytoriom obwodów donieckiego i ługańskiego i wyraził przekonanie, że Kijów dotrzyma umowy.

Przeczytaj także: „To przygotowanie do nowej wojny”. Rosja ostro krytykuje ukraińską ustawę o reintegracji Donbasu

W czwartek Donald Trump napisał na Twitterze, że szczyt w Helsinkach był sukcesem i z niecierpliwością oczekuje na kolejne spotkanie z prezydentem Rosji. Przyznał, że chciałby kontynuować rozmowy, by zacząć wdrażać kwestie o których rozmawiali w Helsinkach, m.in. w temacie bezpieczeństwa Izraela, pokoju na Bliskim Wschodzie czy właśnie Ukrainy.

Później amerykańska administracja poinformowała, że prezydent USA polecił swemu doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Johnowi Boltonowi, by zaprosił rosyjskiego prezydenta Władimira Putina do Białego Domu.

Bloomberg / thehill.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Daje głowę ,że jeżeli referendum odbędzie się, i większość krajów zaakceptuje ten stan,to nasz kraj znajdzie się w mniejszości ,która tego nie uzna.