Szef MSZ Holandii: w Polsce kolorowym imigrantom grozi pobicie, nie mieliby tam życia
Przejdźcie się ulicą w Warszawie lub w Pradze. W ogóle nie ma tam ludzi kolorowych. Zabraliby się oni stamtąd w ciągu tygodnia. Prawdopodobnie zostaliby pobici, nie mieliby tam życia – powiedział szef MSZ Holandii Stef Blok.
Agencja dpa podała, że podczas zamkniętego spotkania minister spraw zagranicznych Holandii Stef Blok oświadczył, że wprowadzenie przez Unię Europejską kwot rozdzielania imigrantów nie uda się z powodu sprzeciwu wschodnich państw członkowskich. Wyraził przy tym przekonanie, że w Polsce i w Czechach przybysze o innym kolorze skóry spotkaliby się z fizyczną agresją.
Spotkanie odbyło się 10 lipca br., z udziałem około 80 holenderskich współpracowników organizacji międzynarodowych.
– Nie sądzę, by na płaszczyźnie europejskiej było możliwe przeforsowanie równego przyjmowania uchodźców przez każdy kraj. Wschodni Europejczycy nigdy się na to nie zgodzą – mówił szef MSZ Holandii.
– A nawet zakładając, że zmieniliby stanowisko i powiedzieli tak, to jeszcze jedno: przejdźcie się ulicą w Warszawie lub w Pradze. W ogóle nie ma tam ludzi kolorowych. Zabraliby się oni stamtąd w ciągu tygodnia. Prawdopodobnie zostaliby pobici w najprawdziwszym sensie tego słowa. Nie mieliby tam życia – powiedział Blok.
Przeczytaj: Holendrzy zbuntowali się przeciw lokalizacji ośrodka dla imigrantów [+VIDEO]
Czytaj także: Lider imigranckiej partii poradził Holendrom by wynosili się z Holandii
Minister wyraził też swoją niewiarę w możliwość urzeczywistnienia społeczeństwa wielokulturowego: – Pokażcie mi przykład wieloetnicznego, wielokulturowego społeczeństwa, gdzie ludzie żyją w pokoju. Żadnego takiego nie znam. Wówczas pojawiła się sugestia, że udało się to w byłej holenderskiej kolonii Surinam, w Ameryce Południowej. – Podziwiam pański optymizm – odparł Blok, dodając, że „Surinam to upadłe państwo”, co „w bardzo dużym stopniu wiąże się (…) z jego strukturą etniczną”.
Zapis wideo wypowiedzi szefa holenderskiej dyplomacji ujawniła w swoim dokumentalnym programie śledczym Zembla holenderska telewizja publiczna. Spotkały się one z powszechną krytyką, także ze strony Partii Ludowej na Rzecz Wolności i Demokracji (VVD), do której należy, jak również partii koalicji rządzącej. Te ostatnie potępiły Bloka za “niepojęte wypowiedzi”. Jednocześnie, szefa MSZ pochwalił lider antyimigranckiej i eurosceptycznej Partii na Rzecz Wolności (PVV) Geert Wilders.
W związku z sytuacją Blok wystosował specjalny list do holenderskich parlamentarzystów, w którym przyznał, że popełnił błąd i nazwał swe wypowiedzi “niemądrymi”. Twierdził, że jednym z jego celów było sprowokowanie reakcji słuchaczy, ale mimo to powinien „bardziej uważać na słowa”.
Czytaj także: Polska światowym liderem pod względem ściągania imigrantów – twierdzi ekspert
Rmf24.pl / Kresy.pl
To fakt ,że tak jest.Ale czy jest to obawa przed pobiciem ,czy zbyt niskie zasiłki socjalne ? To już pozostawiam bez dalszego komentarza.
@jwu – to bzdura, samych wietnamczyków jest w Polsce ponad 50 tysięcy i mają się świetnie. Ale to są ludzie którzy pracują, placą podatki, uczą się i nikomu nie szkodzą. Jest wiele innych mniejszości i sam mieszkając w Polsce przyjaźniłem się z wieloma o różnym kolorze skóry. Osobiście nie spotkałem się z tym, żeby któryś z nich miał jakiekolwiek kłopoty. Odnośnie tego so powiedział ten holenderski jełop – to powinno się go zmusić do przepraszania na kolanach, ale niestety gnidy z PiSu nie wiedzą co to honor.
Kolorowych to nie było jeszcze kilkanaście lat temu, dzisiaj sam mieszkam w dużym mieście i nie jest to Warszawa, a i tak dużo jest obco krajowców zwłaszcza przybyło ich wsporo w ostatnich kilku latach.
Rozterki ministra Stef Blok’a są zrozumiałe-coś tam w nim pozostało z rozumnego człowieka.”Pokażcie mi przykład wieloetnicznego wielokulturowego społeczeństwa,gdzie ludzie żyją w pokoju.Żadnego takiego nie znam”-wynurzył się Blok.Zamiast merytorycznej odpowiedzi Blok’a poczęstowano lewackim atakiem.Co tam Surinam,cała Azja Południowo-wschodnia,szczególnie była holenderska indonezyjska kolonia się liczy,chociaż nie tylko.W swych koloniach Holendrzy kolorowych niewolników nie tylko przykładnie po mordach bili,na zniewolonych kolorowych Holendrzy się bogacili,gdyż niemiłosiernie ich doili-tym kolorowym niewolnikom Holendrzy dzisiejszy dobrobyt zawdzięczają.Blok przez chwilę wiedział co mówi,póżniej w tchórza się przemienił.Jako minister liberalnego rządu,przed holenderskimi ultraliberałami(VVD)-odpowiednikiem PO,poprawnościowo się ukorzył-to nie dziwi.