Zdaniem prorządowego białoruskiego eksperta, Aleksandra Tiszczenki, rozbudowa polskich sił zbrojnych ma charakter ofensywny i jest przygotowaniem do ataku na sąsiednie kraje, choć nie na Rosję.

Na łamach kanału białoruskiej agencji Belta, prorządowy ekspert Aleksandr Tiszczenko twierdził, że władze Polski od lat kreują politykę związaną z „polskim imperializmem”. Odniósł się w ten sposób do programu rozbudowy polskich sił zbrojnych. Uważa, że zakup broni i sprzętu na dużą skalę oraz przerzucanie kolejnych jednostek na wschód kraju, to jasny sygnał, wskazujący, iż Polska szykuje się do ataku na sąsiednie kraje.

„Przygotowują się do uczynienia Lwowa polskim. Nie ma innych celów dla tego potrząsania szabelką ze strony Polski” – oświadczył. „Nie należy myśleć, że Polska próbuje zbroić się przeciwko Rosji. Nigdy jej się to nie uda, bez względu na to, w co będzie uzbrojona. Historia dowiodła już, że można zająć Moskwę, ale nie da się przejąć Rosji” – dodał.

 

Zdaniem Tiszczenki, rzekomy „polski imperializm” jest pobudzany przez obecną sytuację na froncie na Ukrainie. Jak twierdzi, kraje zachodnie, w tym Polska, zdały sobie sprawę z porażki Kijowa i chcą wyciągnąć z niej korzyści dla siebie.

„Rosja rośnie w siłę, ta strategia jest strategią przegraną dla Zachodu. Nikt nie będzie inwestował, to jest biznes. Ukrainy też nikt nie uratuje. Prawie wszystko zostało tam splądrowane, więc pozostaje tylko podzielić kraj” – uważa prorządowy ekspert z Białorusi. Starał się zarazem tonować nastroje, przekonując, że scenariusze domniemanej polskiej agresji nie powiodą się. . Jak przekonuje, Polacy nie powinni oczekiwać, że „Smoleńsk i terytoria zachodniej Białorusi zostaną włączone do Polski”.

„ Rozumiem, że są one wyciągane [w narracji – red.]. Ale tak się nie stanie – podkreślił Tiszczenko.

Przeczytaj: Białoruś zaniepokojona „militaryzacją Polski” i jej „agresywnymi zamiarami”

Czytaj również: Putin ostrzega Polskę przed “agresją na Białoruś”

Belta / Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply