Białoruski Sąd Konstytucyjny ma wkrótce wydać wyrok na temat zgodności Karty Polaka z międzynarodowymi umowami i białoruskim prawem. 23 lutego br. wydawanie dokumentu obywatelom Białorusi skrytykowali białoruscy parlamentarzyści, którzy stwierdzili, że nie służy ona sprawie budowania dobrosąsiedzkich stosunków.

Zdaniem grodzieńskiego dziennikarza i działacza Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczuta, „sprawa polska” staje się kartą przetargową zawsze wtedy, gdy między Polską i Białorusią psuja się stosunki. Jego zdaniem, w ciągu trzech lat istnienia Karty Polaka nie wywołała ona żadnych negatywnych następstw społecznych.

Prawnik i obrońca praw człowieka Gary Pahaniajła uważa, że rozprawa nad Kartą Polaka w wydaniu białoruskiego Sądu Konstytucyjnego jest pozbawiona sensu. „Z podobnym sukcesem można debatować nad zgodnością z białoruskim prawem zielonej karty wydawanej w USA” – powiedział.

Podczas poniedziałkowej uroczystości przyjęcia listów uwierzytelniających od nowego polskiego ambasadora Leszka Szerepki, Aleksandr Łukaszenka podkreślił, że Białoruś nie sprzeciwia się polskiemu wsparciu dla polskiej mniejszości na Białorusi. „Nie jesteśmy przeciwko wspieraniu etnicznych Polaków na Białorusi. Będziemy wam wdzięczni, jeżeli będziecie wspierać Białorusinów w Polsce” – powiedział cytowany przez Interfax Aleksandr Łukaszenka.

Zdaniem jednego z twórców ustawy o Karcie Polaka Michała Dworczaka, od początku jej wejścia w życie białoruskie władze w różny sposób starały się utrudniać proces wydawania dokumentu. Według jego relacji, pojawiły się przypadki wywierania nacisku na obywateli Białorusi starających się o Kartę Polaka, takie jak np. groźby wyrzucenia z pracy. Białoruskie władze nie chciały również udzielać akredytacji pracownikom konsularnych zajmującymi się sprawą.

Biełsat (belsat.eu)

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply