Swietłana Tichanowska ogłosiła, że jutro na Białorusi rozpocznie się “ogólnokrajowy strajk” – dziś upłynął termin “narodowego ultimatum”. W niedzielę w całym kraju odbyły się wielotysięczne manifestacje opozycji, w samym Mińsku na ulice wyszło ponad 100 tys. ludzi. Policja użyła przeciw demonstrantom granatów hukowych – podał portal Tut.by.
Dzisiejsze manifestacje zakończyły się zatrzymaniem ponad 150 osób w Mińsku, Grodnie, Brześciu, Homlu, Witebsku, Mohylewie, Rechicy, Borysowie, Nowopołocku, Lidzie i Pińsku.
“Nowaja Gazeta” opublikowała zdjęcie rannego mężczyny, który miał zostać postrzelony gumową kulą.
Agencja “Interfax” podała, że w samym Mińsku protestowało ponad 100 tys. ludzi.
Судя по этому видео, на сегодняшнюю акцию протеста уже вышло больше людей, чем на любую из воскресных демонстраций за последний месяц.
К колонне продолжают присоединяться новые и новые люди. pic.twitter.com/rjetx7tofV
— TUT.BY (@tutby) October 25, 2020
Так протестующие встретились с силовиками на пересечении Сурганова и Якуба Коласа. pic.twitter.com/NnC5LamRrh
— TUT.BY (@tutby) October 25, 2020
W pobliżu Centrum Matki i Dziecka na ul. Orłowskiej milicja użyła granatów hukowych.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało RIA Novosti, że protestujący w Mińsku próbowali zaatakować siły bezpieczeństwa – aby temu zapobiec, zastosowano specjalne środki. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że jest zbyt wcześnie, aby komentować doniesienia o ofiarach podczas rozpraszania mińskich protestów, dokładne dane będą dostępne do rana.
Dziś Tichanowska oświadczyła: „Jutro, 26 października, rozpocznie się ogólnokrajowy strajk. Białorusini zrobią ten krok, ponieważ ich słowo jest prawem”. Była kandydatka na prezydenta Białorusi zapowiedziała, że „główna broń pokojowa – solidarność” pomoże „przywrócić prawo” w kraju.
Jak informowaliśmy, liderka białoruskiej opozycji Swietłana Tichanowska zażądała 13 paźdzernika od Aleksandra Łukaszenki ustąpienia i zagroziła, że jeśli tego nie zrobi do 25 października, dojdzie do strajku generalnego, a „cały naród” wyjdzie na ulice Białorusi.
Tichanowska stwierdziła, że „dwa tygodnie kryzysu politycznego, przemocy i bezprawia wystarczą” i ogłosiła 25 października dniem „Ludowego Ultimatum”. Opozycjonistka zażądała, by do tego dnia Aleksandr Łukaszenko ustąpił, wstrzymał całkowicie „przemoc na ulicach” oraz wypuścił na wolność wszystkich więźniów politycznych.
„Jeśli nasze żądania nie zostaną spełnione do 25 października, cały kraj pokojowo wyjdzie na ulice z narodowym ultimatum. A 26 października rozpocznie się narodowy strajk wszystkich przedsiębiorstw, blokada wszystkich dróg, spadek sprzedaży w państwowych sklepach” – zagroziła Tichanowska.
CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenko rozmawiał telefonicznie z Pompeo. Mówił o “możliwości agresji ze strony Polski, Litwy lub innych państw”
Kresy.pl / intefax.ru / news.tut.by / RIA Novosti
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!