Brytyjski rząd mianował w czwartek byłego sekretarza ds. energii Granta Shappsa nowym ministrem obrony kraju. Zastąpił on Bena Wallace’a, który oświadczył, że po czterech latach pełnienia tej funkcji chce ustąpić ze stanowiska.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, brytyjski rząd mianował w czwartek byłego sekretarza ds. energii Granta Shappsa nowym ministrem obrony kraju. Zastąpił on Bena Wallace’a, który oświadczył, że po czterech latach pełnienia tej funkcji chce ustąpić ze stanowiska.

Wallace, którego reklamowano jako potencjalnego następcę sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, odegrał wiodącą rolę w kształtowaniu reakcji Wielkiej Brytanii na zeszłoroczną inwazję Rosji na Ukrainę.

Za jego kadencji Wielka Brytania zapewniła Kijowowi pomoc wojskową o wartości 2,3 miliarda funtów (2,9 miliarda dolarów) w 2022 roku i stała się pierwszym krajem, który w maju tego roku zaczął dostarczać Ukrainie rakiety manewrujące dalekiego zasięgu.

Wallace pozostał na tym stanowisku w zeszłym roku, kiedy Wielka Brytania przeżywała jeden z najbardziej burzliwych okresów w swojej historii politycznej, wraz z odejściem dwóch premierów w związku ze skandalem i zawirowaniami gospodarczymi.

Funkcja obronna będzie dla Shappsa piątym stanowiskiem rządowym w ciągu ostatniego roku, po służbie w czterech różnych ministerstwach – transportu, spraw wewnętrznych, biznesu, a następnie energetyki. Jest mało prawdopodobne, aby jego nominacja zmieniła poparcie Wielkiej Brytanii dla Ukrainy wobec Rosji.

Po ogłoszeniu zamiaru odejścia z gabinetu na początku lata Wallace potwierdził w liście do premiera Rishiego Sunaka, że w czwartek rano ustąpił, aby „zainwestować w te części życia, które zaniedbałem i odkryć nowe możliwości”.

Przypomnijmy, że Wallace ostrzegł prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że Zachód oczekuje, że jego kraj okaże „wdzięczność” za broń i inną pomoc wojskową, której udzielił.

Sekretarz obrony powiedział, że podczas ostatniej wizyty bez ogródek powiedział urzędnikom w Kijowie: „Nie jestem Amazonem”, po tym, jak przedstawiono mu listę sprzętu, w który chcieli się zaopatrzyć. Nastąpiło to po tym, jak ukraiński przywódca  wyraził swoją frustrację z powodu niechęci 31 państw członkowskich do uzgodnienia sztywnego harmonogramu członkostwa.

Wallace powiedział dziennikarzom w Wilnie: „Jest tu mała uwaga, która istnieje, że czy nam się to podoba, czy nie: ludzie chcą widzieć wdzięczność”.

„Moja rada dla Ukraińców… namawiacie kraje do oddania własnych rezerw. I tak, ta wojna jest szlachetną wojną i tak, postrzegamy ją jako wojnę nie tylko dla siebie, ale także dla naszej wolności. Jednak czasami trzeba przekonać ustawodawców na wzgórzu w Ameryce. Trzeba przekonywać wątpiących polityków w innych krajach, że warto i że coś za to dostaną. Czy ci się to podoba, czy nie, taka jest rzeczywistość”.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply