Niedaleko uroczystych obchodów 74. rocznicy zbrodni w Hucie Pieniackiej, pikietę zorganizowali Ukraińcy, którzy zabrali ze sobą czerwono-czarne flagi.
O proteście poinformował portal vgolos.com.ua. Ukraińscy uczestnicy pikiety zebrali się kilkaset metrów od miejsca w którym odbywały się uroczystości obchodów rocznicy zbrodni w Hucie Pieniackiej z udziałem polskiej delegacji.
Osoby z banderowskimi flagami wskazywali na Ukraińców, którzy zginęli z rąk Polaków – m.in. ofiary „polskich obozów koncentracyjnych” w latach 1919-21, a także Berezy Kartuskiej, ofiary pacyfikacji w 1930 roku, ofiary Operacji Wisła, którą określono „czystką etniczną o znamionach ludobójstwa”, ofiary „represji polskiego stalinizmu w latach 40-tych i 50-tych”, a także ofiary spowodowane Traktatem Ryskiem, który „podzielił Ukrainę między Moskwę a Warszawę”.
ZOBACZ TAKŻE: Ukraińcy uczcili w Hucie Pieniackiej pamięć ofiar „nazistowskiego, sowieckiego i polskiego” reżimu
Zebrani przed pomnikiem ofiar reżimów okupacyjnych wysłuchali przemówienia historyka Mychajło Hałuszczaka, który tłumaczył, że akcja ma charakter pokojowy. Z tego powodu nie podchodzą bliżej Polaków, aby nie prowokować incydentów.
Dziś Polska swoją ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej zakazuje czerwono-czarnych flag i tym samym zaprzecza prawu Ukraińców do swojej walki narodowo-wyzwoleńczej i do własnego państwa. Szanujemy Polskę, szanujemy prawo każdego narodu do posiadania swoich bohaterów i swojego państwa. Ale nie rozumiemy, dlaczego Polska zabrania tego samego nam i zaczyna dyktować Ukraińcom ukraińską historię – twierdził historyk.
Kresy.pl / dorzeczy.pl / vgolos.com.ua
Traktat Ryski musi wrócić .
Trzeba tym sukinsynom zrobić kolejny rozbiór – na wzór Ribbentrop -Molotow z Federacją Rosyjską , Rumunią , Węgrami i zrobić teren tubylczy wokół Kijowa. Jeszcze Ukraina nie zginęła ale wkrótce zginie.
Ciekawe kto zapłacił tej hołocie za taką bezczelną kpinę z ofiar banderowskich psychopatów. Zapewne pojechali tam za kilka dolarów i miskę zupy. Gdyby nie chodziło o plucie na pamięć bestialsko pomordowanych prawowitych właścicieli tych ziem, to nawet było by mi żal tej upadlińskiej żuli.
@Kojoto To są raczej nosiciele psychozy banderowskiej, których mózgi są niezdolne do percepcji rzeczywistości.
Ukraińcy mają szatańską satysfakcję za każdym razem, gdy tylko mogą Polakom odpłacić taką małą, prymitywną złośliwością. Inaczej obecności flag banderowskich na trasie pielgrzymki Polaków do miejsca kaźni nazwać się nie da. Ciekawe, że jak procesję ukraińską w Przemyślu witały antybanderowskie transparenty, to rozległ się wniebogłosy lament o poniżaniu biednej mniejszości ukraińskiej. Tutaj, jakoś nie zauważyłem, by ktokolwiek nazwał po imieniu prowokację banderowską i to, co w takiej chwili odczuwały ocalałe ofiary ludobójstwa w Hucie Pieniackiej i ich najbliżsi. Jakież larum podniosłoby się w mediach krajowych i zagranicznych, gdyby uczestników obchodu kolejnej rocznicy powstania w getcie warszawskim powitały flagi, np. ONR? Podwójne standardy moralne wiecznie żywe…
@Wolyn1943 – niby racja, ale ONR nie wzywał do mordowania żydów, ani tego nie przeprowadzał.
Wciągnąć gnojków na listę z zakazem wjazdu do Polski dożywotnio i zobaczymy czy będzie więcej naśladowców!