Azerbejdżan w sobotę przekazał Armenii 15 jeńców schwytanych w zeszłym roku w wyniku konfliktu zbrojnego o sporny region Górnego Karabachu, poinformował portal Barrons.
Jak poinformował portal Barrons, Azerbejdżan w sobotę przekazał Armenii 15 jeńców schwytanych w zeszłym roku w wyniku konfliktu zbrojnego o sporny region Górnego Karabachu.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Azerbejdżanu poinformowało, że posunięcie to było częścią umowy za pośrednictwem Rosji i było zgodne z decyzją Erewania o udostępnieniu Baku map pól minowych w strefie konfliktu.
We wrześniu 2020 roku wybuchły walki między Azerbejdżanem a Armenią o Górski Karabach, w wyniku których w ciągu sześciu tygodni zginęło ponad 6500 osób. Wojna zakończyła się w listopadzie rozejmem chronionym przez Rosjan, na mocy którego Erywań oddał część terytoriów w Karabachu i jego okolicach, które kontrolował przez dziesięciolecia.
„Z inicjatywy Federacji Rosyjskiej Armenia przekazała Azerbejdżanowi boczne mapy około 92 tys. min przeciwczołgowych i przeciwpiechotnych podłożonych podczas okupacji w regionach Fizuli i Zangilan”, które w zeszłym roku wróciły do Azerbejdżanu, poinformował resort w oświadczenie. „Strona azerbejdżańska przekazała Armenii 15 osób pochodzenia ormiańskiego”.
Wysoki rangą azerbejdżański dyplomata powiedział agencji AFP, że 15 mężczyzn zostało schwytanych przez wojska azerbejdżańskie w grudniu zeszłego roku.
W połowie czerwca Azerbejdżan również zwrócił 15 schwytanych żołnierzy. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Azerbejdżanu poinformowało wtedy, że na mocy porozumienia, w którym pośredniczył premier Gruzji Irakli Garibaszwili, Erewan odwzajemnił się dostarczając Baku mapy pól minowych w strefie konfliktu.
„Nasi bracia wrócili do swoich rodzin dzięki staraniom premiera Gruzji Irakli Garibaszwilego, naszych braci gruzińskich oraz naszych partnerów z USA i UE” – powiedział dziennikarzom premier Armenii Nikol Paszynian. Powiedział, że wcześniej „dostarczył Azerbejdżanowi pewną liczbę map pól minowych za pośrednictwem rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa”.
Biuro Garibaszwilego oświadczyło: „Wykonano ważny krok w kierunku poprawy warunków bezpieczeństwa w regionie Kaukazu Południowego”. Wysoki rangą dyplomata UE powiedział, że Michel pomagał pośredniczyć w „równoległych gestach humanitarnych” przed ogłoszeniem porozumienia. Michel uznał to za “pierwszy krok w kierunku odnowienia zaufania, wysiłek, który UE jest gotowa w pełni wspierać” – dodał dyplomata.
Zobacz też: Ormiański jeniec skazany na 20 lat pozbawienia wolności w Azerbejdżanie
Kresy.pl/Barrons
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!