Winniśmy ciągle sobie nawzajem powtarzać: wybaczam i proszę o wybaczenie. Ten proces musi być dwustronny – oświadczył arcybiskup Światosław Szewczuk, głowa Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, podczas obchodów 80. rocznicy Zbrodni Wołyńskiej, które miały miejsce w warszawskiej bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela. W ramach tych uroczystości, podczas wspólnej liturgii, zostało odczytane i podpisane wspólne Orędzie „Przebaczenia i pojednania”.
Abp Szewczuk stwierdził, że „zbrodnia wołyńska, to doświadczenie, która jest tragedią obustronną. I strona polska, i strona ukraińska, mają swoje urazy, swoje rany powstałe w wyniku doznanego cierpienia”.
„I w takiej sytuacji, proces pojednania nie jest wyłącznie dążeniem do uzgadniania naszych idei czy naszych punktów widzenia społeczno-politycznych lub kościelnych. Pojednanie między naszymi narodami jest procesem leczenia ran, które po dzień dzisiejszy w swojej duszy i sumieniu noszą zarówno Polacy, jak i Ukraińcy. Nie jest łatwo uleczyć ból i urazy. Ale jako pasterze, mamy w swoich rękach balsam Ducha Świętego, który Pan Jezus, nasz Zbawiciel zostawił swoim apostołom, swojemu Kościołowi. I tym balsamem, który naprawdę leczy rany jest wzajemny dialog oraz przebaczenie i pojednanie a także modlitewna – obecność Kościoła jako dobrej matki, która ogarnia, towarzyszy i swoim ciepłem ogrzewa tych, których mrozi to uczucie bólu czy nienawiści” – wskazał.
Według duchownego „to, co wydarzyło się w ostatnim roku, gdy Polacy otworzyli swoje serca, swoje domy dla uchodźców z Ukrainy, jest czymś niezwykłym”.
„Wcześniejsze urazy odeszły, a na ich miejsce pojawiła się możliwość nawiązania osobistych przyjaźni. To samo mogę powiedzieć po stronie ukraińskiej. Naród ukraiński odczuwa, iż Polacy to najlepsi przyjaciele. Wiemy, że Polacy zawsze kibicują Ukrainie, że są jak rodacy i najbliżsi towarzysze, na których można liczyć, to nasi przyjaciele i nasi bracia. Obecnie możemy budować nowe relacje, które rodzą się na naszych oczach. Budujemy teraz nową pamięć, która – jak mówi Papież Franciszek – jest pamięcią pozytywną. I według mnie, jest to dar od Boga, z którego winniśmy skorzystać, aby nie pozostawać niewolnikami przeszłości, lecz budować lepszą przyszłość, która jest przed nami” – zakończył abp Światosław Szewczuk.
„Nie da się dojść do jedności bez odniesienia do prawdy i bez nazwania ludobójstwa polskiej ludności na Wołyniu po imieniu, bez uciekania się do półprawd i eufemizmów” – powiedział przewodniczący KEP ab Stanisław Gądecki podczas tego samego nabożeństwa.
Abp Stanisław Gądecki podkreślił w trakcie nabożeństwa liturgii Słowa, że e o przebaczenie uczestnicy proszą przede wszystkim Boga, bo tylko prowadzeni przez Niego mogą dojść do prawdziwej jedności.
„Tego nie da się dokonać bez odniesienia do prawdy i bez nazwania, zgodnie z życzeniem rodzin Kresowych, ludobójstwa polskiej ludności na Wołyniu po imieniu, bez uciekania się do półprawd i eufemizmów typu: tragedia wołyńska, zbrodnia wołyńska, czystki etniczne czy akcja antypolska” – powiedział duchowy.
Duchowny podkreślił, że prawda domaga się również pamięci o osobach innych narodowości, będących ofiarami OUN-UPA oraz ukraińskiej policji pomocniczej i ukraińskich pułków pomocniczych SS.
Jak informowaliśmy, podczas nabożeństwa odczytano i podpisano również Orędzie o przebaczeniu i pojednaniu.
W orędziu wskazano, że rosyjska inwazja na Ukrainę „uświadamia nam na nowo, że pojednanie między naszymi narodami i współpraca wolnej Polski z wolną Ukrainą stanowią niezbędne warunki pokoju w naszej części Europy”. W innym przypadku rozgrywającym zawsze będzie „ten trzeci”.
„Pojednanie nie jest łatwym procesem. Wymaga wzniesienia się ponad zwykłą miarę sprawiedliwości, zwłaszcza ze strony tego, który w większym stopniu – często w sposób uzasadniony – czuje się ofiarą. Gdy użyta przez polskich biskupów w liście do biskupów niemieckich w 1965 r. formuła «udzielamy wybaczenia i prosimy o nie» wzbudziła sprzeciw części polskich katolików, Episkopat Polski w liście do wiernych pisał: «Nie ma ludzi niewinnych». Jesteśmy przekonani, że gdyby nawet tylko jeden Polak okazał się człowiekiem niegodnym, gdyby nawet tylko jeden w ciągu historii spełnił czyn niegodny, już mielibyśmy powód do wyrażenia: «przepraszamy», jeżeli chcemy być narodem ludzi szlachetnych i wielkodusznych, narodem lepszej przyszłości” (Słowo biskupów polskich o listach do Episkopatów na temat Millenium, 10 lutego 1966)” – zapisano w Orędziu.
Jak podkreślili duchowni, „dzisiaj, po odkryciu masowych grobów w Buczy, Irpieniu czy Hostomlu wszyscy rozumiemy, jak bardzo ważne jest jednoznaczne nazwanie sprawców, ekshumacja ofiar, uszanowanie ich prawa do godnego pochówku oraz ludzkiej pamięci”.
„Przebaczenie uprzedza pojednanie. Przebaczenie ma charakter doświadczenia wewnętrznego. Dokonuje się ono w głębi serca i nie zależy od naszego bliźniego. W pojednaniu natomiast konieczne jest zaangażowanie wszystkich stron uwikłanych w konflikt. Może ono być budowane dopiero na wzajemnej wymianie przebaczenia. Pojednanie może być budowane tylko w prawdzie i sprawiedliwości” – zapisano w Orędziu.
Jak dodano, ” W dziele pojednania bowiem nie chodzi o to, aby zapomnieć, ale, aby przezwyciężyć zło z przeszłości”, tak by – wedle słów Jana Pawła II – „dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy byli gotowi stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli”.
Po zakończeniu uroczystości w Warszawie delegacje obu Kościołów udadzą się do Ukrainy do wsi Parośla w obwodzie rówieńskim. Tam, przy jednej z mogił, gdzie pochowane są ofiary Rzezi Wołyńskiej, o godz. 11.00 czasu lokalnego, zostanie odprawiona msza św. polowa, której przewodniczyć będzie przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki.
W niedzielę 9 lipca o godz. 11.00 w katedrze św. Apostołów Piotra i Pawła w Łucku odprawiona zostanie msza św. żałobna, której będzie przewodniczył nuncjusz apostolski w Ukrainie abp Visvaldas Kulbokas. We mszy św. uczestniczyć będą abp Światosław Szewczuk, abp Stanisław Gądecki i przewodniczący Konferencji Episkopatu Ukrainy bp Witalij Skomarowski. Udział w niej zapowiedzieli również metropolita kijowski i zwierzchnik Prawosławnego Kościoła Ukrainy Epifaniusz. Po mszy św. zostanie podpisany wspólny dokument wszystkich Kościołów katolickich reprezentowanych w Ukrainie.
CZYTAJ TAKŻE: Projekt uchwały ws. Rzezi Wołyńskiej w Sejmie. Apel o uznanie win, ekshumacje i pochówki ofiar ludobójstwa
Kresy.pl / dorzeczy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!