Według premiera Słowacji Roberta Fico, podczas szczytu Grupy Wyszehradzkiej w Pradze w lutym br. szykowany był jej rozpad. „Trudna rozmowa pod koniec dnia doprowadziła do tego, że nie doszło do rozpadu V4”.

We wtorek premier Słowacji Robert Fico odrzucił przyjęty przez Parlament Europejski pakt migracyjny. Uważa go nie za przejaw solidarności, lecz dyktat. Zapowiedział też, że będzie przekonywał wszystkich posłów swojej partii, „żeby nigdy nie zgodzili się na pakt migracyjny”. Jego zdaniem, takie stanowisko trzeba prezentować z wyprzedzeniem, żeby w Unii Europejskiej nie było zaskoczenia.

Słowacki premier przypomniał też, że w programie jego rządu przewidziano, iż polityka zagraniczna w ramach NATO i w UE będzie miała charakter suwerenny. Jego zdaniem, takie podejście było krytykowane przez partnerów “przyzwyczajonych do serwilizmu poprzednich rządów”. W jego ocenie, tylko przyjęta przez aktualny rząd koncepcja pozwoli zagwarantować przeżycie tak małego kraju jak Słowacja. Stąd, Robert Fico uważa, że należy odrzucić wszelkie plany rezygnacji w UE z prawa weta, gdyż oznaczałoby to początek końca Unii i odejście od suwerenności państw członkowskich.

 

„To będzie początek ogromnej dominacji wielkich państw, które będą dyktować co będzie przyjmowane w Unii” – powiedział Fico.

Szef słowackiego rządu poruszył też temat spotkania premierów państw tworzących Grupę Wyszehradzką (V4) w lutym br. Oświadczył, że na tym spotkaniu, z udziałem premiera Polski Donalda Tuska, Węgier – Viktora Orbana oraz Czech – Petra Fiali, przygotowany był rozpad Grupy.

„To, co się wydarzyło na spotkaniu V4, zanim poszliśmy na konferencję prasową, nie było miłe. Ale trudna rozmowa pod koniec dnia doprowadziła do tego, że nie doszło do rozpadu V4, który moim zdaniem, został przygotowany w Pradze” – mówił Fico. Zaznaczył, że współpraca w ramach V4 jest niezwykle ważna, w tym w tak kluczowych kwestiach, jak migracja, Zielony Ład czy unijne prawodawstwo. Opowiedział się za kontynuowaniem współpracy regionalnej i zapewnił, że oprze się wszelkim próbom rozbicia Grupy Wyszehradzkiej.

„Będziemy odrzucać wszystko, co prowadzi do upadku Grupy Wyszehradzkiej. Wszelkie próby, co było przygotowywane w Pradze” – powiedział Fico. Zaznaczył, że Słowacja szanuje odmienne zdanie „swoich sąsiadów” na temat funkcjonowania V4, ale uważa, że warto ten format kontynuować i prowadzić w jego ramach dyskusje i konsultacje.

Dodał też, że Słowacja nie będzie stawiać żadnych przeszkód w staraniach Ukrainy o przystąpienie do UE. Zaznaczył jednak, że gdyby Ukraina miała przystąpić do NATO, to słowacki parlament nie ratyfikowałby takiej decyzji. W jego ocenie, obecność Ukrainy w NATO oznaczałoby dla Słowacji zagrożenie, a także ryzyko „poważnego światowego konfliktu”. Dodał też, że konsensus w polityce zagranicznej między rządem Słowacji a opozycją ogranicza się do członkostwa kraju w NATO i UE.

Czytaj także: Fico: Słowacja nie stanie na drodze Ukrainy do UE [+VIDEO]

Zobacz: Fico: Członkostwo Ukrainy w NATO może wywołać globalny konflikt [+VIDEO

dziennik.pl / X / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply