Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji twierdzi, że działalność NATO w Europie Wschodniej i regionie Morza Czarnego ma na celu przygotowanie sojuszników do konfliktu z Rosją.

Działania NATO w Europie Wschodniej i regionie Morza Czarnego mają na celu przygotowanie się do ewentualnego konfliktu z Moskwą, podała w czwartek rosyjska agencja RIA Nowosti cytując rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Zwrócili uwagę na wzmocnienie potencjału militarnego bloku w Rumunii, Polsce i krajach bałtyckich. “Działalność taka ma charakter prowokacyjny, zaostrza napięcia militarne wzdłuż granic Rosji i stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju” – czytamy.

“Wszystko to ma na celu przygotowanie sojuszników w bloku na potencjalne starcie z naszym krajem” – podkreśliło ministerstwo. Ponadto resort jako przykład militaryzacji Europy Wschodniej i regionu Morza Czarnego podał rozbudowę rumuńskiej bazy lotniczej.

Jak informowaliśmy, Rumunia rozpoczęła budowę największej europejskiej bazy wojskowej NATO. Projekt o wartości 2,7 miliarda dolarów rozbuduje 57. bazę lotniczą rumuńskich sił powietrznych Mihail Kogălniceanu, która znajduje się w pobliżu czarnomorskiego miasta portowego Konstanca. Nowy obiekt będzie miał obwód 30 kilometrów i powierzchnię 2800 hektarów, będzie domem dla około 10 000 pracowników NATO i ich rodzin.

Rumunia od dawna jest kluczowym węzłem operacji NATO w regionie Morza Czarnego.

W ten weekend serwis Euronews poinformował, że rozpoczęły się prace nad podstawową infrastrukturą bazy, taką jak drogi dojazdowe i sieć energetyczna. Docelowo ma powstać kilka nowych pasów startowych, które umożliwią obsługę różnych typów samolotów wojskowych.

Dowódca bazy lotniczej Nicolae Crețu powiedział, że będą tam znajdować się „hangary konserwacyjne, magazyny paliwa, amunicja, sprzęt, techniczne materiały lotnicze, symulatory, zaplecze, zakwaterowanie; wszystko, co jest potrzebne do wsparcia działania i misji bazy takich rozmiarów.”

Przypomnijmy, admirał Rob Bauer, przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, w wywiadzie dla Army Inform powiedział, że państwa Sojuszu są przygotowane na potencjalne bezpośrednie starcie z Rosją.

“Wszyscy mamy świadomość, że czas jest kluczowy dla przywrócenia zbiorowego bezpieczeństwa. Bo to wróg decyduje, kiedy i gdzie Was zaatakować, a także o długości konfliktu. Niestety Ukraina tego doświadczyła. Czy jesteśmy gotowi? Odpowiedź: Tak! Naszym głównym zadaniem jest być przygotowanym. Jeśli stanie się to dzisiaj, musisz walczyć tym, co masz. Zawsze jest to połączenie gotowości na dziś i poprawy możliwości na przyszłość” – powiedział Rob Bauer.

Kresy.pl/Ria Nowosti

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply