Zdaniem prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, zwycięstwo jego kraju w wojnie z Rosją jest tylko kwestią czasu. Twierdzi też, że konflikt nie przekształci się w III wojnę światową, bo „Ukraina powstrzyma rosyjską agresję”.

We wtorek podczas rozdania „Złotych Globów” wyemitowano okolicznościowe wystąpienie prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Oficjalnie podczas ceremonii przedstawił go amerykański aktor Sean Penn, który jest znany ze wspierania Ukrainy i promowania oficjalnego stanowiska jej rządu w kwestiach politycznych. Penn w listopadzie ub. roku przyjechał do Kijowa, gdzie kręcił film dokumentalny. Spotkał się też wówczas z ukraińskim prezydentem.

Podczas uroczystości rozdania nagród filmowych wyemitowana przemówienie Zełenskiego, który przypomniał, że pierwszy „Złoty Glob” przyznano w 1944 roku, w czasie, gdy trwała II wojna światowa.

„Druga wojna światowa jeszcze się nie zakończyła, ale sytuacja się zmieniła. Wszyscy wiedzieli, kto zwycięży. Czekały jeszcze bitwy i łzy. Właśnie wtedy pojawiła się nagrody „Złoty Glob” dla uhonorowania najlepszych wykonawców 1943 roku… Teraz jest 2023 rok, wojna na Ukrainie jeszcze się nie zakończyła, ale sytuacja się zmienia” – powiedział prezydent Ukrainy.

Zdaniem Zełenskiego, już wiadomo, kto wygra wojnę rosyjsko-ukraińską. Agencja Unian zaznacza, że wśród publiczności rozległy się oklaski, gdy prezydent ogłosił swoją prognozę o zwycięstwie Ukrainy.

„Przed nami jeszcze bitwy i łzy, ale teraz można jasno powiedzieć, kto był najlepszy w minionym roku. To wy. Wolni ludzie wolnego świata. Ci, którzy są zjednoczeni wokół wspierania wolnego ukraińskiego narodu w naszej wspólnej wojnie o wolność” – powiedział Zełenski.

„Trzeciej wojny światowej nie będzie. To nie trylogia” – zaznaczył. „Ukraina powstrzyma rosyjską agresję na naszej ziemi” – dodał.

Przeczytaj: Zełenski w Kongresie USA. Wezwał do powstrzymania Rosji i Iranu

Czytaj także: Media: Polska nie została poinformowana przez Amerykanów, że Zełenski jedzie przez nasze terytorium

Dodajmy, że pod koniec 2022 roku były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że konflikt na Ukrainie „może doprowadzić do wybuchu III wojny światowej”. Dodał, że do „normalizacji sytuacji” potrzebne są „gwarancje bezpieczeństwa” dla Rosji. Stwierdził, że w inwazji na Ukrainę chodziło o „bezpieczeństwo i suwerenność samej Rosji”.

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply