Policja zatrzymała dwóch obywateli Ukrainy i ob. Mołdawii. Ma to związek z licznymi włamaniami do domów i mieszkań w powiecie pszczyńskim.
W pierwszej połowie lutego policjanci zatrzymali na terenie powiatu krakowskiego trzech mężczyzn w wieku 33 do 35 lat – jednego obywatela Mołdawii i dwóch obywateli Ukrainy. “Mężczyźni podczas kontroli drogowej byli wyraźnie zdenerwowani. Kiedy sprawdzono obcokrajowców w policyjnych systemach okazało się, że są oni poszukiwani przez czeski wymiar sprawiedliwości. Z kolei pojazd typowany był przez mundurowych z Pszczyny do kradzieży z włamaniem do domów i mieszkań. W samochodzie ujawniono łom, taśmy klejące, gaz pieprzowy, odstraszacz psów, a także inne przedmioty mogące służyć do popełniania przestępstw. Zabezpieczono również m.in. telefony komórkowe, pieniądze w różnych obcych walutach” – poinformowała policja.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty o dokonanie włamań do budynków mieszkalnych w Ćwiklicach, oraz w Łące. “Z uwagi na duże prawdopodobieństwo że sprawcy działali na terenie całego południa Polski, zostali oni następnie przekazani policjantom z innego województwa do dalszych czynności” – czytamy.
Zobacz także: Ukrainiec oszukiwał na BLIK. Wypłacał dziennie kilkanaście tys. złotych. Nie trafił do aresztu
Przypomnijmy, że na początku lutego policjanci z komisariatu we Wrzeszczu do sprawy rozboju zatrzymali trzech obywateli Ukrainy w wieku 19, 27 i 40 lat. W trakcie zdarzenia sprawcy zaatakowali mężczyznę, który wsiadł do auta z oznaczeniami taksówki.
Pod koniec stycznia w Poznaniu Ukrainiec wtargnął do przepuszczającego go na pasach auta i odgryzł kobiecie kawałek ucha. Mężczyzna uszkodził wcześniej kilka samochodów. Został zatrzymany.
W połowie stycznia policjanci z Częstochowy zatrzymali 21-letniego obywatela Ukrainy, który kierował dostawczym oplem w stanie nietrzeźwości. Jak się okazało, kierujący wcześniej włamał się do tego pojazdu i ukradł go z terenu jednej z firm w Bytomiu. O tym, że kierujący oplem porusza się całą szerokością autostrady zawiadomił świadek. Ukraińcowi grozi do 10 lat więzienia.
Zobacz także: Zatrzymano kolejnych obywateli Ukrainy i Białorusi. Brali udział w przemycie nielegalnych imigrantów
Jak informowaliśmy, na początku stycznia funkcjonariusze Straży Granicznej z placówek w Medyce i Korczowej zatrzymali dwa auta o szacunkowej wartości 78 tys. zł. Obywatele Ukrainy usiłowali wywieźć je z Polski. „To pierwsze w tym roku pojazdy z przestępstwa ujawnione na podkarpackiej granicy” – podkreśla SG. Zdarzenia miały miejsce w minionym tygodniu.
Na początku listopada policjanci z Czechowic-Dziedzic zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy, którzy pobili 21- letniego mężczyznę. Do zdarzenia doszło przed jednym ze sklepów w Czechowicach-Dziedzicach. Sprawcy usłyszeli zarzuty.
Zobacz także: Napad na bank w Przemyślu. Zatrzymano obywatelkę Ukrainy
Przypomnijmy, że pod koniec października ub. r. policja w Nowym Tomyślu w województwie wielkopolskim zatrzymała obywatela Ukrainy, który prowadził auto mając w organizmie prawie 6 promili alkoholu. Mężczyzna odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Zobacz także: Warszawa: Pijany Ukrainiec usiłował włamać się do biura poselskiego posła PiS
Zobacz także: Trzy miesiące aresztu dla Ukraińca organizującego nielegalny transport imigrantów
W lipcu ub. r. w Kępnie (województwo wielkopolskie) do 29-letniego obywatela Ukrainy podeszli policjanci. Ukrainiec wyjął broń. Padły strzały. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy.
Podawaliśmy, że w lipcu na terenie ośrodka „Enei” w Pogorzelicy (województwo zachodniopomorskie) doszło do bójki między ukraińskimi ratownikami strzegącymi plaż w tej okolicy. W użyciu był nóż. Obaj Ukraińcy zostali zwolnieni z pracy i opuścili ośrodek.
Zobacz też: Strażniczka miejska do Ukraińców: to jest nasze państwo, jesteście tu gośćmi [+VIDEO]
pszczyna.policja.gov.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!