Sieć hipermarketów Auchan zaopatruje rosyjskich żołnierzy na Ukrainie – podał w piątek francuski dziennik Le Monde. Chodzi m.in. o narzędzia, papierosy i odzież. Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba ostro skrytykował firmę. Kierownictwo koncernu zaprzecza ustaleniom dziennikarzy. Należy zwrócić uwagę, że Auchan w przeciwieństwie do wielu zachodnich przedsiębiorstw, do tej pory nie wycofał się z Rosji.

Francuski dziennik Le Monde oraz portale śledcze Bellingcat i rosyjski Insider zebrały dowody na to, że francuska firma jest zaangażowana w pomoc Rosji. Ma dostarczać rosyjskiej armii m.in. narzędzia, papierosy i odzież. Dziennikarze opierają się na wewnętrznych mailach, a także na świadkach z rosyjskiej filii Auchan.

“Wielkie dzięki dla dzieci z Samary. Darowizny, jakie dla nas zebrałyście, dotarły” – powiedział w grudniu ubiegłego roku do kamery mężczyzna, który jest żołnierzem tzw. Donieckiej Republiki Ludowej – pisze Le Monde. Był ubrany w wojskowy strój. Stał obok zniszczonego budynku w Doniecku na okupowanej Ukrainie, zaledwie 20 kilometrów od linii frontu. Wokół niego było widać dziesiątki pudeł, śpiworów, siatek maskujących i opakowań z Auchan oraz Leroy Merlin. Obie marki należą do francuskiej spółki Mulliez Group.

Informacje dziennikarzy wskazują, że dostawy dla rosyjskiej armii zostały opisane jako “pomoc humanitarna”. Składały się z produktów z magazynów Auchan oraz zakupionych przez wolontariuszy w sklepach Auchan w różnych regionach kraju. W niektórych przypadkach dostawy były współorganizowane przez lokalne władze.

Firmy, które pomagały w dostawach dla rosyjskiej armii, są powiązane. Podlegają państwowemu przedsiębiorstwu Passażyrawtotrans, które jest zlokalizowane w Petersburgu.

Wiceprzewodniczący petersburskiej komisji ds. socjalnych Aleksandr Lubimow deklarował, że jego komisja “razem z kolegami z komisji transportu” opracowała logistycznie dostawy “pomocy humanitarnej” dla resortu obrony. Jak wskazuje Insider, Lubimow deklarował, że do października 2022 r. zebrano w ten sposób 280 ton produktów.

Zobacz także: Le Monde: francuski TotalEnergies napędza rosyjskie myśliwce, które bombardują Ukrainę

“Produkty z Auchan i Leroy Merlin są wciąż przekazywane do rosyjskich żołnierzy na froncie” – podkreśla Le Monde.

Prawo międzynarodowe określa, że jedynie pomoc cywilom w czasie konfliktów jest uznawana za pomoc humanitarną. Wspieranie rosyjskiej armii może skutkować nałożeniem sankcji na Auchan.

Należy zwrócić uwagę, że Auchan w przeciwieństwie do wielu zachodnich przedsiębiorstw, do tej pory nie wycofał się z Rosji. Firma tłumaczyła to tym, że nie może porzucić “pracowników, ich rodzin i klientów”. Sieć Auchan posiada w Rosji 230 sklepów.

Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba skomentował wyniki dziennikarskiego śledztwa. “W zeszłym roku wzywałem świat do bojkotu Auchan za to, że nie wycofał się z Rosji i nie zaprzestał finansowania zbrodni wojennych. Rzeczywistość wydaje się jednak dużo gorsza: Auchan stał się bronią rosyjskiej agresji na pełną skalę. Zamierzam omówić to z moim francuskim odpowiednikiem” – napisał w piątek na Twitterze.

Kierownictwo koncernu zaprzecza ustaleniom dziennikarzy. “Auchan Retail kategorycznie zaprzecza faktom związanym z tym dochodzeniem i ich interpretacji. Te zarzuty w żaden sposób nie znajdują potwierdzenia w naszych wewnętrznych badaniach, które potwierdzają ścisłe przestrzeganie obowiązujących przepisów” – napisała firma w komunikacie.

Zobacz także: Le Monde: Francuskie koncerny i sieci handlowe nie chcą wycofywać się z Rosji

lemonde.fr / theins.ru / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply