Jak wynika z udostępnionych informacji, aerostaty rozpoznawcze, które chce pozyskać Polska, miałyby odpowiadać za monitorowanie przestrzeni powietrznej głównie w północno-wschodniej części kraju, od strony Rosji i Białorusi.

Przypomnijmy, że w maju br. poinformowano, iż Agencja Uzbrojenia przekazała stronie amerykańskiej zapytanie ofertowe w sprawie pozyskania czterech aerostatów rozpoznawczych „Barbara”. Razem z samolotami wczesnego ostrzegania, balony te mają one zwiększyć one zdolności Sił Zbrojnych w zakresie monitorowania przestrzeni powietrznej. Zgodnie z założeniem, umożliwią wykrywanie celów niskolecących z dużych odległości.

W tym tygodniu Ministerstwo Obrony Narodowej wskazało potencjalne lokalizacje balonów rozpoznawczych kr. Barbara. Wynika z tego, ze zostaną zainstalowane zasadniczo na północnym-wschodzie i wchodzie kraju. Z grafiki wynika, że mają być w stanie wykrywać cele w promieniu 150/160 km. Trzy z nich mają dozorować granicę wschodnią i północno-wschodnią Polski. Jeden ma odpowiadać za obserwację części Morza Bałtyckiego, w tym rejonu Trójmiasta, a także obwodu królewieckiego.

Według grafiki, potencjalnymi lokalizacjami instalacji radarów są: wieś Szczepankowo k. Iławy (woj. warmińsko-mazurskie), wieś Karbowskie k. Ełku (woj. Warmińsko-Mazurskie), wieś Kurzyna Wielka koło miasta Nisko (woj. podkarpackie) oraz okolice Siedlec (woj. mazowieckie). Miałaby tam też powstać infrastruktura towarzysza aerostatom. Dodajmy, że czwarty balon, lokalizowany w rejonie Siedlec, jest oznaczony innym kolorem. Być może świadczy to o tym, że jest opcjonalny.

Z grafiki wynika też, że radary balonów rozpoznawczych obejmowałyby zasięgiem niemal cały obwód królewiecki (kaliningradzki), a także sięgać maksymalnie do około 70 km nad terytorium Białorusi, a także Ukrainy.

Jak wynika z dostępnych obecnie informacji, pierwsze radary miałyby powstać do 14 miesięcy od momentu podpisania umowy, osiągając wstępną gotowość operacyjną przed 2025 rokiem. Wśród potencjalnych dostaw

11 sierpnia 2023 roku mija wydłużony termin na składanie odpowiedzi na RFI potencjalnych zainteresowanych. Wśród nich wymienia się m.in. Lockheed Martin, Textron czy Northrop Grumman.

Wcześniej w rozmowie z PAP rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek wskazywał, że aerostaty będą stanowić jeden z elementów systemu rozpoznania, w którego skład wejdą także m.in samoloty wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW. Dwie takie maszyny Polska planuje pozyskać ze Szwecji.

Radary zamontowane na samolotach i aerostatach dużo wcześniej niż radary znajdujące się na ziemi mogą wykryć wlatujący w polską przestrzeń powietrzną nisko lecący obiekt.

Rozpoznawcze aerostaty to stacjonarne statki powietrzne wypełnione gazem lżejszym od powietrza, które rozmieszczone w poszczególnych punktach kraju i wyposażone w odpowiednie radary mogą monitorować polską przestrzeń powietrzną i np. zbierać dane o nisko lecących obiektach.

Twitter / polon.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply