Obowiązkowe certyfikaty szczepień dla wszystkich włoskich pracowników weszły w życie w piątek. Wywołało to protesty w całym kraju.

Jak informowaliśmy, włoski rząd nałożył na wszystkich pracowników obowiązek posiadania „paszportu” covidowego. Osoby, które nie wylegitymują się tym dokumentem, zostaną pozbawione pensji. Osoby, które zignorują nowy przepis i przyjdą do pracy bez Green Pass, zostaną ukarane grzywną w wysokości od 600 do 1500 euro. Sankcja dla pracodawców wyniesie 400-1000 euro.To jeden z najsurowszych środków zwalczania COVID-19 na świecie. Przepisy weszły w życie 15 października.

Największa demonstracja przeciwko nowym przepisom odbyła się w głównym porcie Triestu, którego blokadą zagroziło ok. 6 tys. robotników. Ogółem ok. 40 proc. pracowników portowych w Trieście nie jest zaszczepionych.

Rząd próbował załagodzić konflikt poprzez przyznanie im prawa do bezpłatnych testów, które pracowników innych branż będą kosztowały 45 euro tygodniowo. Jednak przedstawiciele dokerów poinformowali, że “nie będą pracować, dopóki Zielona Przepustka nie zostanie zniesiona dla wszystkich zatrudnionych we Włoszech”.

“Stawką jest wolność wszystkich pracowników, walka trwa. Nie przestaniemy, bo jedynym rozwiązaniem dla nas jest usunięcie przepustek sanitarnych” – powiedział “Rai News” lider dokerów portu w Trieście Stefano Puzzer.

Protesty trwają od wielu dni. 11 października solidarność z manifestantami okazali pilnujący porządku policjanci.

 

„Zielona przepustka to zła rzecz, to dyskryminacja w świetle prawa. Nic więcej. To nie jest regulacja zdrowotna, to tylko polityczny ruch, aby stworzyć podział między ludźmi…” – powiedział Fabio Bocin, 59-letni pracownik portowy w Trieście.

W Genui protestujący zablokowali dostęp ciężarówek do portu. Manifestanci zebrali się także w porcie w Ankonie.

Tysiące osób manifestowało także w piątek w Rzymie, podobnie jak w wielu innych miastach. W trakcie wiecu na terenie antycznego stadionu wznoszono hasła wolności i demokracji. Manifestantki wręczyły policjantom kwiaty.

Około 15% pracowników sektora prywatnego i 8% pracowników sektora publicznego nie ma zielonego przepustki. Tuż przed wejściem w życie nowych przepisów – w czwartek – liczba podanych pierwszych dawek szczepionki wyniosła 73 296, co stanowiło wzrost o 34% w porównaniu do początku tygodnia. Do tego tygodnia liczba pierwszych szczepień systematycznie spadała od początku sierpnia.

Ponad 86 proc. Włochów w wieku powyżej 12 lat otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki, a 80 proc. jest w pełni zaszczepionych. Prawie 8 milionów kwalifikujących się do szczepienia osób we Włoszech jest nadal nieszczepionych. Szacuje się, że wśród nich do pięciu milionów dorosłych w wieku produkcyjnym.

We Włoszech 15 października odnotowano 2729 nowych przypadków Covid-19 i 42 zgony związane z chorobą.

Badania wskazują, że około 55% populacji Włoch opowiada się za nowym prawem, które będzie wymagać od wszystkich pracowników przedstawienia zaświadczenia o stanie zdrowia Covid-19 lub „zielonej przepustki”, aby wejść do miejsca pracy.

W poprzednią sobotę przez stolicę Włoch przeszedł protest przeciwko restrykcjom dla niezaszczepionych.  Doszło wtedy do starć z policją. Podczas manifestacji aresztowano kilku przywódców włoskiej organizacji nacjonalistycznej Forza Nuova.

W nocy z soboty na niedzielę 30 manifestantów przypuściło atak na siedzibę pogotowia rzymskiego Umberto I. Według ustaleń policji manifestanci próbowali odbić rannych manifestantów z Sycylii. Forza Nuova z kolei przystąpiła do ataku na główną siedzibę związku zawodowego skrajnej lewicy, Confederazione Generale Italiana del Lavoro (pol. Włoska Powszechna Konfederacja Pracy).

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Nacjonaliści przełamali policyjną blokadę i splądrowali budynek. Walki na terenie Rzymu trwały wiele godzin. Aresztowano 12 osób, w tym przywódcę partii Forza Nuova Roberta Fiorę, przywódcę rzymskich struktur Giuliamo Castellino. Obrażenia odniosły cztery osoby: policjanci i pracownicy pogotowia. Jedna z pielęgniarek została zraniona szklaną butelką.

Mister Spraw Zagranicznych Luigi Di Maio nie przebierając w słowach określił uczestników sobotnich wydarzeń jako przestępców. Premier Włoch Mario Draghi, w specjalnym oświadczeniu potępił akty przemocy, do których doszło podczas protestów w Rzymie oraz w innych miastach.

Rząd podkreślił, że ma dalej kontynuować swe zobowiązanie, by dokończyć kampanię szczepień przeciw COVID-19. W poniedziałek włoska Partia Demokratyczna złożyła w parlamencie wniosek do rozwiązania wszystkich grup neofaszystowkich. Według wnioskodawców sobotnie wydarzenia były atakiem na demokrację.  Projekt poparł koalicjant partyjny Ruch Pięciu Gwiazd. Według liderki ugrupowania „Bracia Włosi” Giorgii Meloni, projekt ma uderzyć przede wszystkim w jej partię.

Kresy.pl / interia.plthelocal.it / cnn.com / republicca.it

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply