Posłowie litewskiego Sejmu z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie demonstracyjnie wyszli z sali posiedzeń podczas uroczystości z okazji Dnia Obrońców Niepodległości. Opuścili salę, gdy na mównicę wszedł Vytautas Landsbergis – pierwszy przywódca Litwy po odzyskaniu niepodległości. Polacy chcieli zaprotestować w ten sposób przeciwko zwłoce w przyjmowaniu ustawy o mniejszościach narodowych.
Przewodniczący Dumy Państwowej Rosji przekonywał, że Ukraina wciąga Stany Zjednoczone i Europę w wielką wojnę światową, wezwał zachodnich przywódców do odpowiedzialnego działania, aby uniknąć katastrofy. (more…)
Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji poinformowała, że udaremniła próbę ataku dywersyjnego na linię
kolejową na Półwyspie Krymskim.
„Nielegalna działalność obywatela Rosji urodzonego w 1999 r. i jego partnerki urodzonej w 2000 r.,
którzy na polecenie ukraińskich służb specjalnych planowali wysadzić tory kolejowe w obwodzie lenińskim na Krymie udaremniona.” - poinformowała służba prasowa rosyjskiej
specsłużby.
Według FSB zatrzymany obywatel został zwerbowany w październiku 2023 r. za pośrednictwem komunikatora internetowego przez pracownika Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (GUR), a następnie skłoniony do realizacji zadań na rzecz ukraińskich służb specjalnych, zwerbował swoją partnerkę.
Ponad 600 prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski odnotowano 15 i 16 maja. Od kilku tygodni obserwowany jest wzmożony napór na polską granicę ze strony nielegalnych imigrantów.
"15-16.05 na granicy z Białorusią odnotowano 605 próby nielegalnego przedostania się do Polski. Za pomocnictwo zatrzymano 6 osób. Funkcjonariusze udzielili pomocy 3 cudzoziemcom. W kierunku polskich patroli rzucano konarami i kamieniami" - poinformowała Straż Graniczna na portalu X.
15-16.05 na granicy z 🇧🇾 odnotowano 6⃣0⃣4⃣ próby nielegalnego przedostania się do 🇵🇱. Za pomocnictwo zatrzymano 6⃣ osób. Funkcjonariusze udzielili pomocy 3⃣ cudzoziemcom. W kierunku 🇵🇱 patroli rzucano konarami i kamieniami. pic.twitter.com/qOxmMPM1XU
O podpis pod ustawą o “języku śląskim” zaapelował w liście otwartym pisarz Szczepan Twardoch. Poparcia inicjatywie udzielili m.in. Grzegorz Piątek, Olgierd Łukaszewicz, Olga Tokarczuk, Borys Szyc, a także – ku zdziwieniu wielu – prof. Andrzej Nowak.
W kwietniu Sejm zagłosował za uznaniem “języka śląskiego” za język regionalny. “Przeciwko” było 186 posłów, “za” 236, a 5 wstrzymało się od głosu. Ustawa została przegłosowana także przez Senat. Medialne doniesienia sugerują, że prezydent Andrzej Duda skłania się ku zawetowaniu ustawy. Do sprawy odniósł się także m.in. były prezydent, Bronisław Komorowski. “Myślę, że obecny prezydent też jej nie podpisze. Nie ma języka śląskiego. Jest gwara śląska, o czym zawsze przekonywała mnie Marysia Pańczyk, osoba głęboko zaangażowana w propagowanie godki śląskiej” – oświadczył.
Pochodzący ze Śląska pisarz Szczepan Twardoch zainicjował list otwarty, pod którym podpisał się m.in. historyk z UJ, prof. Andrzej Nowak (kierownik Zakładu Historii Europy Wschodniej Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesor zwyczajny w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk). Apel poparła też spora grupa muzyków, aktorów, naukowców i innych postaci życia publicznego.
Generał Christopher Cavoli z NATO przekonywał w czwartek, że wojsko rosyjskie ma niewystarczającą liczbę żołnierzy, aby dokonać strategicznego przełomu w regionie wokół Charkowa. (more…)
Zełenski stwierdził, że Rosjanie dotarli dopiero do pierwszej linii obrony w obwodzie charkowskim.
"Rosjanie są już mniej więcej na pierwszej linii obrony. To jest linia zbudowana podczas wojny, pod ciągłym ostrzałem, pierwszą i drugą linię buduje wojsko, a trzecią linię budują władze lokalne – nie dlatego, że są lepsze od wojska, ale po prostu dlatego, że tam jest dalej od broni, od pocisków, od ostrzału” - powiedział Zełenski podczas spotkania z dziennikarzami.
Działalność rosyjskich sił zbrojnych w obwodzie charkowskim wskazuje na utworzenie strefy buforowej, a nie zamiar zajęcia Charkowa – twierdzi Ants Kiviselg, dowódca Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych.
Pamiętam jak Witold Landsberg (Gorzów Wlkp.? ;-P) wymiatał po polsku gdy Polacy z Korony udzielili mu jakiejśtam pomocy. Gdyby nie dialekt wileński nie domyśliłbym się, że to nie warszawiak. :-))
Padalec.
Landsbergis! Boisz się, że zniknie stamtąd państwo litewskie? To posłuchaj: w brednie o spolonizowanych przed czterystu laty Litwinach sam nie wierzysz, bo taki głupi nie jesteś. Tę ziemię nam ukradliście! Niech więc zniknie na wieki wieków państwo “litewskie”, które z Litwą nie ma nic wspólnego, a które na ludzkiej krzywdzie zbudowano.
I jeszcze jedno, Landsbergis: Jak widzę znak Pogoni za kimś takim, jak ty, zbiera mi się na wymioty. Jak nisko upadł herb Litwy!