Według ostatnich informacji, brytyjski premier Boris Johnson trafił w poniedziałek na oddział intensywnej opieki medycznej. Jak podano, jego stan nie wymagał podłączenia do respiratora, choć trzeba było podać mu tlen.

We wtorek po południu biuro premiera Wielkiej Brytanii podało nowe informacje ws. stanu zdrowia szefa rządu, Borisa Johnsona, zarażonego koronawirusem. Jak informowaliśmy, w niedzielę trafił do szpitala, ponieważ nie ustąpiły u niego objawy COVID-19, przede wszystkim wysoka gorączka. Wcześniej przez 10 dni przebywał w samoizolacji we własnym domu.

Jak poinformowano, minioną noc Johnson spędził na oddziale intensywnej terapii, ale jego stan jest stabilny. Rzecznik brytyjskiego rządu powiedział, że premier dostał tlen w ramach „standardowego leczenia”, ale nie jest podłączony do respiratora i jest w dobrym nastroju. Polityk trafił na oddział intensywnej terapii w poniedziałek wieczorem, po tym, jak objawy choroby uległy zaostrzeniu. Zaznaczono, że premier nie ma zapalenia płuc.

Królowa Elżbieta II przesłała rodzinie Johnsona wiadomość, w której zapewniała, że o nich myśli, życząc szefowi rządu szybkiego i pełnego powrotu do zdrowia.

Wcześniej minister gabinetu ministrów Michael Gove poddał się samoizolacji po tym, jak w członka jego rodziny stwierdzono objawy zakażenia koronawirusem.

Jak pisaliśmy, niedawno dziennik „Guardian” twierdził, że w ubiegłym tygodniu dotarł do informacji, iż stan Johnsona był gorszy, niż oficjalnie podawano. U premiera miano obserwować trudności w oddychaniu. Downing Street zapewniało wówczas, że nie ma powodu do niepokoju i twierdziło, że nie ma planów przyjęcia Johnsona do szpitala. Początkowo planowano, że samoizolacja Borisa Johnsona zakończy się w piątek.

Jeśli stan premiera Wielkiej Brytanii pogorszy się, jego obowiązki przejmą minister spraw zagranicznych i pierwszy sekretarz stanu, Dominic Raab. Działa on obecnie w zastępstwie premiera, a we wtorek poprowadził posiedzenie rządu poświęcone epidemii.

Przypomnijmy, że koronawirusem zaraziła się też partnerka Johnsona Carrie Symonds, która jest w ciąży. W sobotę poinformowała ona, że jej stan już się poprawia.

CZYTAJ TAKŻE: Wielka Brytania: Rząd planuje zarazić 60% populacji koronawirusem. Oznacza to ok. pół miliona ofiar śmiertelnych

BBC / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply