Obwód kijowski zwiększa obostrzenia z powodu wzrostu zakażeń koronawirusem

Liczba potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem na Ukrainie w ostatnim czasie wyraźnie rośnie. Z tego powodu władze państwowe w obwodzie kijowskim zdecydowały o ponownym zaostrzeniu reżimy kwarantanny.

W piątek z uwagi na wzrost liczby potwierdzonych zarażeń koronawirusem, komisja ds. bio-bezpieczeństwa i sytuacji nadzwyczajnych Kijowskiej Obwodowej Administracji Państwowej zdecydowała o zwiększeniu restrykcji reżimu kwarantanny w obwodzie kijowskim.

Według oficjalnych informacji, w szpitalach obwodu kijowskiego zajętych jest 21,3 proc. łóżek przeznaczonych na pacjentów z COVID-19, a wykrywalność zarażonych koronawirusem i mających objawy wynosi 6,5 proc. (granica normy to 11 proc.). Jednocześnie, współczynnik wzrostu potwierdzonych przypadków zarażenia wynosi już ponad 51 proc., podczas gdy według normy nie powinien on być wyższy niż 10 procent.

W przypadku Kijowa w piątek potwierdzono 115 nowych przypadków koronawirusa (łącznie ponad 4,7 tys.). W stolicy Ukrainy z powodu SARS-CoV-2 zmarły dotąd 102 osoby.

W związku z tym, po konsultacji z głównym lekarzem obwodowym, w piątek zdecydowano o zaostrzeniu reżimu kwarantanny. Wszelkie imprezy masowe, w tym także obrzędy religijne, odbywające się w przestrzeni zamkniętej zostają ograniczone do 10 osób z obowiązkowym przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa epidemicznego. Ponadto, lokalne gastronomiczne i miejsca wypoczynku powinny być zamykane najpóźniej o godzinie 22:00. Lokalne władze mają też zwiększyć kontrole przestrzegania zasad przeciwepidemicznych w środkach transportu, sklepach, lokalach gastronomicznych i przedszkolach. Firmy mają bezwarunkowo zastosować się do tych zasad w przypadku dalszego pogorszenia sytuacji.

Jak ogłoszono, obostrzenia mają obowiązywać do czasu poprawy sytuacji epidemicznej w obwodzie kijowskim.

W ostatnim czasie na Ukrainie niemal codziennie padały kolejne anty-rekordy liczby nowych, potwierdzonych zakażeń SARS-CoV-2. W piątek rano poinformowano, że w ciągu minionej doby potwierdzono 1109 zakażeń. W sobotę podano, że stwierdzono prawie 950 nowych przypadków – łącznie to już ponad 42 tys. osób. Zmarło 1 110 zarażonych (24 w ciągu minionej dony), a wyzdrowiało 18,7 tys. (402 w ciągu minionej doby).

Wczoraj ukraiński minister zdrowia Maksym Stepanow podał, że na Ukrainie wskaźnik śmiertelności u zarażonych wynosi 2,6 proc. Zdementował tym samym pogłoski o rzekomym współczynniku śmiertelności na poziomie 10 procent. Dodał, że szpitale przygotowują się na drugą falę koronawirusa. Obecnie, na 23 tys. łóżek w szpitalach w całym kraju zajętych jest około 4 tysięcy. Minister poinformował też, że najpoważniejsza sytuacja panuje w obwodach czerniowieckim i zakarpackim, gdzie ponad połowa miejsc w szpitalach jest już zajęta. Stepanow zapowiedział też, że będzie domagał się bardziej restrykcyjnych kontroli zasad kwarantanny w środkach transportu i w sklepach. Zaapelował też do Ukraińców o przestrzegania zasad.

Wcześniej pisaliśmy, że ukraiński premier Denys Szmyhal ogłosił, że Ukraina zanotowała „poważną falę zachorowań” a obciążenie szpitali „znacznie wzrosło”. W związku z tym rząd rozpoczął przygotowywanie „szpitali drugiej fali” dla chorych z koronawirusem. Szmyhal napisał, że lekarze i epidemiolodzy wskazują na jedną główną przyczynę wzrostu zachorowań – ludzie przestali przestrzegać przepisów sanitarnych, a samorządy nie chcą ich zaostrzać. Podkreślił, że „przestrzeganie ograniczeń zaproponowanych w modelu adaptacyjnym” to jedyny sposób na uniknięcie kolejnego lockdownu. Zaapelował do Ukraińców, by nosili maski, dezynfekowali ręce i przestrzegali reguł społecznego dystansowania się.

Unian / Kresy.pl