Według informacji opublikowanych w piątek przez New York Times, rosyjskie jednostki wywiadu wojskowego potajemnie oferowały nagrody bojownikom powiązanym z talibami za zabijanie żołnierzy sił koalicyjnych w Afganistanie, w trakcie rozmów pokojowych mających na celu zakończenie wojny domowej w tym kraju.
Jak poinformował w piątek New York Times, bojownicy Talibanu mogli być opłacani przez rosyjski wywiad za dokonywanie ataków w Afganistanie podczas rozmów pokojowych. Celem mieli być żołnierze koalicji pod przywództwem Stanów Zjednoczonych.
Według informacji dziennika, amerykański wywiad miał dowiedzieć się przynajmniej o dwudziestu przypadkach podejrzanych ataków, które inspirowane były nagrodami pieniężnymi.
Zobacz też: Prezydent Afganistanu uwolni 2 tys. talibów. To “gest dobrej woli”
O wynikach śledztwa miało zostać poinformowane biuro prezydenta Trumpa, a urzędnicy opracowali listę potencjalnych opcji – poczynając od złożenia skargi dyplomatycznej do Moskwy i żądania zaprzestania działań, wraz z eskalacją serii sankcji i innych możliwych odpowiedzi, ale Biały Dom nie zatwierdził jeszcze żadnych kroków.
Operacja mająca na celu zachęcenie do zabijania amerykańskich i innych żołnierzy NATO byłaby znaczącą i prowokującą eskalacją konfliktu, a także potwierdzeniem rosyjskiego poparcia dla talibów, byłby to pierwszy przypadek zorganizowanych działań rosyjskich przeciwko żołnierzom Paktu Północnoatlantyckiego.
Zobacz też: Afganistan: Specjalny wysłannik USA będzie kontrolował rozmowy pokojowe
Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, przekonywał że Kreml nie został poinformowany o oskarżeniach. „Jeśli ktoś je oficjalnie wykona, odpowiemy” – zaznaczył Pieskow.
Zabihullah Mujahid, rzecznik Talibanu, zaprzeczył że bojownicy mają „jakiekolwiek stosunki z jakąkolwiek agencją wywiadowczą” i nazwał raport próbą ich zniesławienia.
„Tego rodzaju umowy z rosyjską agencją wywiadowczą są bezpodstawne – przeprowadzone przez nas eliminacje celów trwały wiele lat i zrobiliśmy to własnymi zasobami” – poinformował. „Zmieniło się to po naszej umowie z Amerykanami, ich życie jest bezpieczne i nie atakujemy ich”.
Zobacz też: Nielegalni imigranci z Afganistanu zatrzymani na Śląsku
Według anonimowego źródła dziennika, ocena wywiadu opiera się przynajmniej częściowo na przesłuchaniach schwytanych afgańskich bojowników i przestępców. Urzędnicy nie opisali mechaniki rosyjskiej operacji, na przykład sposobu wyznaczania celów ani zbierania pieniędzy. Nie jest również jasne, czy rosyjscy agenci rozmieścili się w Afganistanie, czy spotkali się z talibami gdzie indziej.
Kresy.pl/New York Times
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!