W czwartek minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski zapowiedział, że zostaną uruchomione procedury które nie dopuszczą ludzi, zachowujących skrajnie antypolskie stanowisko, do przyjazdu do Polski.

Szef MSZ zapowiedział w TVP1, że będzie się zastanawiał, “czy rekomendować polskiemu prezydentowi wizytę na Ukrainie w tej chwili”.

Pytany o relacje Polski z Ukrainą, podkreślił, że oba te kraje “mają inną koncepcję pojednania”. “My mamy świadomość, jak ważna jest dla nas Ukraina ze względów geopolitycznych (…), ale Ukraińcy, wiedząc o tym znaczeniu swojego państwa dla naszego bezpieczeństwa uważają, że w takim razie kwestie, jakie nas dzielą, szczególnie historyczne, powinny zejść na drugi, trzeci plan” – zauważył Waszczykowski.

Waszczykowski powiedział, że będą uruchomione procedury, “które nie dopuszczą ludzi, którzy zachowują skrajnie antypolskie stanowisko, do przyjazdu do Polski. Ludzie, którzy ostentacyjnie zakładają mundury SS Galizien do Polski nie wjadą”.

“Chodzi również o osoby, które są zaangażowane w sposób administracyjny – nie dopuszczają np. do kontynuowania ekshumacji; do kontynuowania renowacji miejsc kultu polskiego. Te osoby, które wykazują się i wykorzystują instrumenty administracyjne wobec Polski, będą również ponosiły konsekwencje” – dodał.

Kresy.pl / PAP

11 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. bob
    bob :

    ha ha ha a jak chce wituś to sprawdzać czy ktoś mundur ss nosił skrajnie antypolskie poglądy ma wioskowy historyk wiatrowycz czekam na zakaz wjazdu do Polski dla niego

  2. zefir
    zefir :

    Niby rozsądne słowa Waszczyka to nie z przekonania,lecz z racji obelgi,afrontu San Escobar,którego doznał.W nim Waszczykowskim,jak w innychgiedroyciowskich pis-dzielcach rusofobia jest tak silna,że nie zejdą z banderowskich barykad.Dalej będą działać na rzecz umocnienia V-tej bandero-kolumny w Polsce,emeryturki upadlińcom kosztem Polaków fundować,zbiorniki gazu banderlandu zapełniać,kundlić,lizać,banderów całować. Po co to gołosłowie i brednie o procedurach,które nie dopuszczą do nie wiadomo czego,gdy nie ma się nawet elementarnego ustawowego narzędzia zakazu szerzenia banderowskiej propagandy w Polsce?

  3. Kojoto
    Kojoto :

    Waszczykowski się będzie zastanawiał… a tymczasem ukradlińcy wydadzą sankcje i zakaz na cały “polski” zaRząd i prezia Maliniaka. I nazwą to symetryczną reakcją na buńczuczne groźby z “san escobaru”. Władająca UPAdliną dzicz rozumie tylko zamordyzm. Polska powinna pomóz Rusinom reaktywować Ruś Kijowską i puścić w niebyt banderowski terror.

  4. Poznaniak74
    Poznaniak74 :

    Prosta sprawa “panie” dyplomatoł z San Escobar by sprawdzić prawdziwość twoich intencji. Proszę przedstawić wniosek o PENALIZACJĘ ZACHWALANIA WSZELKICH TREŚCI BANDEROWSKICH, ewentualnie poprzeć ten złożony przez KUKIZ’15.

  5. ProPatria
    ProPatria :

    Zgodnie z tym rozumowaniem ci, którzy nazistowskich mundurów nie zakładają, lecz notorycznie wyniszczają nasz kraj i Naród będą chętnie przyjmowani. Jak więc dziadzio się ustosunkuje do swojej bezgranicznej miłości, oddania i za wszelką cenę wspierania morderców naszych dzieci, którą wyraził parę dni temu na łamach Rzeczpospolitej ?? Zabolało wytknięcie wyimaginowanego San Escobar przez butnych rezunów ?? Za dużo dziadzio wypowiada pustych słów, nie mających pokrycia w rzeczywistych działaniach. Pomioty banderowskie to wiedzą i jawnie, bez ogródek upokarzają nasz kraj. Fakt pomiatania dziadziem mnie nie dziwi (a nawet nie obchodzi), gdyż na to W PEŁNI zasłużył swoją służalczością wobec upaińców (polityką tego nazwać nie można). Teraz dopiero zacznie się nagonka na dziadzia: stepowa dzicz nie zwleka z reakcją, atakuje natychmiast, brutalnie nazywa rzeczy po imieniu. Dziadzio natomiast mówi coś o banie dla osób noszących mundury SS, bezpłciowo obchodzi temat, nie atakuje frontalnie WSZYSTKICH działających na szkodę państwa polskiego i Narodu. Za to zapłaci: banderowcy rzucą się na niego i brutalnie rozszarpią.

  6. Gaetano
    Gaetano :

    Znów neobanderowiec mydli oczy ogłupionemu nieświadomemu społeczeństwu. Akcja obliczona na dodatkowe kilka procent w sondażach. Co to za brednie do ciężkiej cholery? Gdzie ustawa penalizująca? To oznacza tyle, że inni banderowcy, jawnie szkalujący Polskę, mogą być spokojnie wpuszczani.
    Polskojęzyczny czuje oddech Kaczafiego na plecach i kombinuje, jak by tu nie zatonąć.
    Ale trzeba zaznaczyć, że jego potencjalny następca tylko na pozór zmieni nastawienie do ukrów. W rzeczywistości nic nie ulegnie zmianie.