Stany Zjednoczone wysłały w rejon wschodniego Morza Śródziemnego grupę uderzeniową z lotniskowcem USS Gerald Ford – ogłosił w niedzielę szef Pentagonu Lloyd Austin. USA dostarczą też izraelskiemu wojsku sprzęt i amunicję.

Z cytowanego przez Politico niedzielnego komunikatu Austina wynika, że przesunięte zostaną lotniskowiec USS Gerald Ford, krążownik rakietowy USS Normandy oraz cztery niszczyciele.

Szef Pentagonu podjął także decyzję dotyczącą zwiększenia obecności amerykańskich myśliwców F-35, F-15, F-16 i A-10 w regionie.

USA dostarczą też izraelskiemu wojsku sprzęt i amunicję.

Jak podkreśla serwis Politico, prezydent USA Joe Biden powiedział premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu podczas niedzielnej porannej rozmowy telefonicznej, że dodatkowa pomoc dla izraelskich sił zbrojnych jest obecnie w drodze do Izraela. W kolejnych dniach mają wyruszyć kolejne transporty.

Uderzyliśmy w 800 obiektów Hamasu w Strefie Gazy, zabiliśmy setki bojowników, a kilkudziesięciu zostało wziętych do niewoli – poinformował w niedzielę rzecznik izraelskiej armii.

Wcześniej Siły Powietrzne Izraela opublikowały w niedzielę nagrania z nalotów na Strefę Gazy. “Dziesiątki myśliwców zaatakowało około 120 celów wokół Bajt Hanun w trzech rundach. Podczas ataku zrzucono dziesiątki ton broni. Okolica Bajt Hanun służy Hamasowi jako gniazdo terroru, z którego prowadzone są liczne działania przeciwko Izraelowi, również w ramach walk w ostatnich dniach” – napisano w poście na platformie X (dawniej Twitter).

Biuro izraelskiego premiera przekazało w niedzielę, że izraelski Gabinet Bezpieczeństwa w nocy z soboty na niedzielę zdecydował, że kraj oficjalnie jest w stanie wojny. Izrael może przeprowadzać “znaczące działania militarne”. Decyzja gabinetu bezpieczeństwa wysokiego szczebla nadaje deklaracji legitymację prawną zgodną z Ustawą Zasadniczą, która w swoim artykule 40 stanowi, że kraj nie może przystąpić do wojny bez decyzji rządu.

W sobotę wieczorem premier Izraela, Benjamin Netanjahu, wygłosił orędzie do narodu w związku z atakiem Hamasu. Powiedział, że sobotnie wydarzenia są czymś „nigdy dotąd nie widzianym w Izraelu” i obiecał, że zapewni, by nigdy się nie powtórzyły. Zaznaczył, że Hamas „najechał izraelskie terytorium” i rozpętał „okrutną i złą wojnę”.

Jak pisaliśmy, w związku z wielkim atakiem palestyńskiego Hamasu na Izrael, minister obrony tego kraju, Jo’aw Galant wydał oświadczenie, w którym otwarcie zagroził palestyńskim bojownikom zdecydowanym odwetem. Hamas wkrótce zrozumie, że zrobił tragiczny błąd i zapłaci za to – oświadczył.

politico.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply