“Epoka powojenna” już minęła. Dziś żyjemy w “epoce przedwojennej” – oświadczył w sobotę premier Donald Tusk.
W sobotę premier Donald Tusk opublikował odnoszący się do wojny wpis. “Epoka powojenna już minęła. Żyjemy w nowych czasach: w epoce przedwojennej. Dlatego NATO i solidarność między Europą i Ameryką są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej” – oświadczył na platformie X.
The post-war epoch is gone. We are living in new times: in a pre-war epoch. This is why NATO and solidarity between Europe and America are more important than ever before.
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 9, 2024
Jak informowaliśmy, podczas niejawnego spotkania z przywódcami francuskich partii politycznych, prezydent Emmanuel Macron powiedział, że Francja może wysłać swoje wojska na Ukrainę, gdyby Rosjanie podeszli pod Kijów lub Odessę. Tak wynika z relacji polityków ze spotkania z Macronem.
Do sprawy odniósł się szef MSZ Radosław Sikorski. “Doceniam inicjatywę prezydenta Francji Emmanuela Macrona, bo chodzi w niej o to, by to Putin się obawiał, a nie my Putina” – powiedział Sikorski podczas konferencji “25 lat Polski w NATO. A gdyby Sojuszu nie było…” na Uniwersytecie Warszawskim.
W minionym tygodniu francuski dziennik “Le Monde” napisał, że Francja rozważa wydanie zgody na wysłanie na Ukrainę żołnierzy swoich sił specjalnych. Mieliby tam ochraniać kluczową infrastrukturę i ograniczać rosyjskie ataki z powietrza.
Wcześniej prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział po niedawnym spotkaniu głów państw i szefów rządów w Paryżu, że nie wyklucza możliwości wysłania na Ukrainę wojsk przez niektóre kraje UE i NATO. “Na tym etapie nie ma konsensusu, by wysłać tam [na Ukrainę] wojska” – oświadczył. “Niczego jednak nie można wykluczyć. Zrobimy wszystko, co musimy, by Rosja nie wygrała” – dodał. Jego wystąpienie skrytykowała nieoficjalna liderka największej partii opozycyjnej Marine Le Pen.
Jeszcze przed tym spotkaniem premier Słowacji Robert Fico, omawiając przedstawioną mu agendę stwierdził, że “te tezy sugerują, że wiele państw członkowskich NATO i UE rozważa wysłanie swoich żołnierzy na Ukrainę na zasadzie dwustronnej”. Fico, od dawna sprzeciwiający się dostawom sprzętu wojskowego na Ukrainę, nie podał żadnych szczegółów, ale też dodał: “Nie potrafię powiedzieć, w jakim celu i co powinni tam robić”.
Prezydent Polski Andrzej Duda przekazał, że kwestia wysłania żołnierzy na Ukrainę wywołała “żarliwą dyskusję” wśród europejskich przywódców. Jak dodał, z kolei w kwestii pomocy w rozminowywaniu Ukrainy czy pilnowania granic, “uczestniczący w dyskusji byli otwarci”. Z kolei premier Donald Tusk stwierdził: “Mamy tu wspólne stanowisko, a mówią tu o tym premierzy krajów, które zaangażowały się bardzo, o wiele bardziej, niż większość państw, w pomoc Ukrainie w jej wysiłku zbrojnym. Uważam, że nie powinniśmy dzisiaj spekulować o przyszłości, czy zdarzą się takie okoliczności, które zmienią to stanowisko, dzisiaj powinniśmy skoncentrować się tak, jak to robi rząd polski, czy rząd czeski, żeby maksymalnie wesprzeć Ukrainę w jej wysiłku zbrojnym”.
Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wyklucza możliwość wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę. “My uważamy, że dużo lepiej jest przekazywać sprzęt” – powiedział. “Nie mamy ani takich planów, ani takich zamiarów. Mówimy to wprost i jasno naszym sojusznikom. Nie ma też takich planów NATO” – dodał wicepremier.
Należy w tym kontekście przypomnieć, że niedawno źródło “Financial Times” podało, że na Ukrainie są żołnierze zachodnich sił specjalnych. Cytowany przez brytyjską gazetę wysoki rangą europejski urzędnik do spraw obrony powiedział: “Wszyscy wiedzą, że na Ukrainie są zachodnie siły specjalne – po prostu oficjalnie tego nie przyznali”. Niedługo później doniesienia te potwierdził niemiecki “Bild”, a w piątek – francuski “Le Monde”.
Zobacz także: Francja utworzy stałą misję wojskową w Mołdawii. Jest porozumienie
Kresy.pl
My będziemy ginąć, patrzeć na śmierć najbliższych a te skurwysyny się będą grzać przy kominku
No i po co te słowa? Naprawdęwszystko można powiedzieć byle błysnąć?
To niepoważne i niodpowiedzialne. Żenada! Wojna NATO z Rosja to będzie wojna na terytorium Polski. Z tej przyczyny powinniśmy być ostatnim krajem który… do niej prze. W NASZYM INTERESIE JEST POKOJ. Zbrojmu się po zęby ale po cichu, apo co te prowokacje i agresja? Co już jesteśmy tacy mocni…? Co WIECEJ NIKT NAS NIE ATAKUJE. SKAD WIEC TA ZBIOROEA OBSESJA?
Prowadźmy racjonalną politykę choćby po to aby zyskać czas na wzmocnienie. Jaki jest stan naszej armii? Czy społeczeństwo wie jak sie zachowac? Czy ktoolwieknwie gdzie są schrony? Czy są jakieś procedury, przeszkolenia , chocby medyczne jak ratować rannych, czy są przeszkolenia z broniąalbo na wypadek konkretnych zagrozen? Zy jest cokolwiek z tego? Jeśli nie ma , a wiadomo ze nie ma, wręcz zbrodnią jest uprawianie takiej polityki !
W 2014 roku popisał się opowiadaniem kretynizmów, że “być może dzieci we wrześniu nie pójdą do szkoły” a teraz “żyjemy w epoce przedwojennej”. KOMU i PO CO chce zaimponować braniem udziału w zbiorowej histerii skretyniałej części polityków i ich równie skretyniałych zwolenników?
To nie epoka powojenna zastąpiła epokę przedwojenną, to politycy, zwłaszcza polscy, dążą do wojny i to nie tylko z rolnikami.