Szef gabinetu prezydenta zapewnia, że Duda „będzie aktywnie czcił rocznicę ludobójstwa” na Wołyniu

Kreml próbuje skłócić Polskę i Ukrainę praktycznie od czasów Bohdana Chmielnickiego, więc myślę, że też będzie próbował wykorzystać tę okrągłą rocznicę tragicznych zdarzeń, żeby coś dla siebie uzyskać – twierdzi Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta.

W czwartkowym wywiadzie dla RMF FM Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, był pytany o obchody nadchodzącej, 80. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu. Zapewnił w nim, że „prezydent będzie aktywnie czcił tę rocznicę tego ludobójstwa”. Dopytywany, czy prezydent użyje słowa „ludobójstwo” w związku z rocznicą rzezi na Wołyniu, odparł:

– Ocena historyczna jest oczywista, moim zdaniem. Prezydent uczci ofiary tej zbrodni w sposób godny.

Szrot uchylił się od jasnej odpowiedzi na pytanie, czy Andrzej Duda weźmie udział w uroczystościach w Polsce, czy na Wołyniu. – Muszę być bardzo powściągliwy, gdyż wróg nie śpi – wyjaśnił. Wspomniał w tym kontekście o rosyjskim ataku rakietowym na Lwów, w którym zginęli ludzie. Dopytywany oświadczył, że nie sugeruje, że polski prezydent pojedzie na Ukrainę, bo „prowokacje mogą być też na terytorium Polski”.

Zobacz: Morawiecki udał się na miejsce zbrodni UPA w Ostrówkach, wkopał krzyż poświęcony ofiarom [+FOTO]

 

– Tutaj przeciwnik ma wiele możliwości działania – powiedział szef gabinetu prezydenta. Zastrzegł zarazem, że nie mówi tu „o ryzyku krwawych ataków”. Twierdził jednak, że rocznica Krwawej Niedzieli będzie dla Moskwy okazją do wykorzystania.

– Kreml próbuje skłócić Polskę i Ukrainę praktycznie od czasów Bohdana Chmielnickiego, więc myślę, że też będzie próbował wykorzystać tę okrągłą rocznicę tragicznych zdarzeń, żeby coś dla siebie uzyskać – powiedział Paweł Szrot.

Oświadczył zarazem, że według niego „były wypowiedzi, były gesty bardzo godne i wzniosłe ze strony władz Ukrainy wobec ofiar rzezi w wołyńskiej”. Przypomniał w tym kontekście wypowiedzi prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oraz przewodniczącego parlamentu Ukrainy Rusłana Stefańczuka, które były „bardzo mocne, bardzo dobre”.

Szrot przyznał , że „były też na tej drodze przeszkody”. Pytany o wypowiedzi przedstawicieli Ukraińskiego IPN wyraźnie je jednak bagatelizował.

Po pierwsze instytucja ma pewne tradycje takich radykalnych wypowiedzi, niestety, nie jest to dobra rzecz. Po drugie, ona w hierarchii administracji urzędów ukraińskich zajmuje bardzo niską pozycję. Trzeba to zauważać i kontrować, ale należy przykładać do tego uwagę taką, jaką należy przykładać – oświadczył. Według niego, „jedyną, główną przeszkodą przeciw ekshumacjom jest trwająca wojna na terytorium Ukrainy”, natomiast „symetryzm wskazany przez szefa ukraińskiego IPN-u”, w kontekście uzależnienia zgody na ekshumacje pomordowanych Polaków od odnowienia pomników ku czci UPA w Polsce „jest nieuzasadniony”.

Paweł Szrot zapewnił, że „temat ten jest stałym przedmiotem rozmów prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim”.

– Musimy tłumaczyć naszym ukraińskim przyjaciołom, jakie jest nasze stanowisko wobec tego i jak trzeba działać, żeby tę przyjaźń między naszymi narodami, która jest nową jakością w naszych relacjach, aby ją podtrzymywać i pogłębiać, a nie wytwarzać kryzysy, które mogą na jej drodze stać – oświadczył. – To jest zawsze droga, to jest zawsze proces. Nie wiem, czy kiedykolwiek osiągniemy stan idealny na tej drodze, musimy do niego dążyć. Było kilka gestów, było kilka wypowiedzi bardzo słusznych, bardzo stosownych, to jest cały czas droga, do której końca cały czas się zbliżamy.

Przeczytaj: Projekt uchwały ws. rzezi wołyńskiej w Sejmie – apel o uznanie win, ekshumacje i pochówki ofiar ludobójstwa

Przypomnijmy, że Anton Drobowycz, szef Ukraińskiego IPN oświadczył niedawno, że dopóki strona polska nie odnowi obiektu ku czci OUN-UPA na Górze Monastyrz i nie zacznie odnawiać innych obiektów tego typu w Polsce, nie będzie zgody na poszukiwania i ekshumacje szczątków pomordowanych Polaków.

Dodajmy też, że ostatnio prezydent Andrzej Duda przekonywał w wywiadzie dla Interii, że na Ukrainie mają trwać „ciche” poszukiwania ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Kilka dni później prezydencki minister Wojciech Kolarski, odnosząc się do zbliżających się obchodów 80. rocznicy tzw. Krwawej Niedzieli oświadczył, że „uroczystości, które odbędą się w przyszłym tygodniu, będą kolejny momentem zbliżenia między naszymi narodami”.

Zobacz: Na Ukrainie ruszają ekshumacje funkcjonariuszy NKWD. Na ekshumacje ofiar Rzezi Wołyńskiej nadal brak zgody

Przypomnijmy też, że w maju w Sejmie przewodniczący parlamentu Ukrainy Rusłan Stefanczuk mówił m.in., że „wspólnie będziemy poszukiwać i odnawiać miejsca pamięci” i „wspólnie przywrócimy z niepamięci imiona tych, którzy spoczywają w bezimiennych mogiłach zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce”, co wpisuje się w oficjalną, ukraińską linię rzekomej symetryczności zbrodni. Zaznaczył, że Ukraina zaakceptuje prawdę, „bez względu na to jak bolesna może ona być.”, zaś „razem odnajdziemy prawdę i dokonamy sprawiedliwej oceny”. W kontekście ludobójstwa użył sformułowania „straszliwe wydarzenia”, a w jego wypowiedzi nie było przyznania się strony ukraińskiej do odpowiedzialności za rzeź wołyńską.

W kwietniu prezydent Zełenski powiedział z kolei, że „wszyscy, którzy żyli przed nami potrzebują szacunku i tu nie powinno być żadnych zakazów”, mówiąc wcześniej o konieczności „żmudnej pracy historyków”.

Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery (OUN – B) oraz podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia (UPA). Współdziałała z nimi także część ludności ukraińskiej, która uczestniczyła zarówno w mordach na swoich polskich sąsiadach, jak i w rabowaniu ich dobytku. W wyniku ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej zginęło co najmniej 100 tys. Polaków.

rmf24.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kasper1
    Kasper1 :

    “Kreml próbuje skłócić Polskę i Ukrainę praktycznie od czasów Bohdana Chmielnickiego, więc myślę, że też będzie próbował wykorzystać tę okrągłą rocznicę tragicznych zdarzeń, żeby coś dla siebie uzyskać – powiedział Paweł Szrot.” – aby skłócić Polskę i Ukrainę NIKT nie zrobił tyle ile zrobiły neobanderowskie władze Ukrainy.