Sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Mark Esper powiedział izraelskim urzędnikom podczas wizyty w Izraelu w tym tygodniu, że administracja Trumpa zatwierdziła sprzedaż myśliwców F-22 państwu żydowskiemu – poinformował w sobotę portal The Times of Israel.
Prezydent USA Donald Trump zgodził się na sprzedaż do Izraela samolotów F-22 Raptor – poinformował w sobotę The Times of Israel. Sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Mark Esper miał przekazać tą informację podczas wizyty w Izraelu.
Przedstawiciele izraelskiej obrony mieli zażądać zakupu F-22 – jednego z najbardziej zaawansowanych myśliwców na świecie – w celu utrzymania jakościowej przewagi militarnej Izraela w regionie po tym, jak Stany Zjednoczone zgodziły się sprzedać myśliwce F-35 Zjednoczonym Emiratom Arabskim.
Izrael wcześniej wyraził zainteresowanie zakupem F-22, ale Amerykanie odmówili. Stany Zjednoczone wstrzymały produkcję myśliwca w 2011 roku i prawnie zabroniły jego sprzedaży do innych krajów.
Esper i minister obrony Benny Gantz spotkali się trzy razy w ciągu nieco ponad miesiąca, łącznie z wizytą Espera w Tel Awiwie w czwartek. Podczas podróży Esper spotkał się również z premierem Benjaminem Netanjahu, dyrektorem generalnym Ministerstwa Obrony Amirem Eshelem i szefem sztabu Sił Obronnych Izraela Avivem Kochavim.
„Dyskutowali o konieczności utrzymania regionalnego bezpieczeństwa i stabilności oraz konfrontacji z Iranem” – poinformowało biuro Gantza.
Premier Benjamin Netanjahu początkowo wyraził sprzeciw wobec sprzedaży, ale w zeszły piątek zmienił swoje stanowisko, wydając oświadczenie, w którym stwierdza, że nie sprzeciwia się planom dostarczenia ZEA „pewnych systemów uzbrojenia” przez Stany Zjednoczone.
Poproszony o skomentowanie zawiadomienia Kongresu, Netanjahu powiedział w czwartek dziennikarzom, że nastąpiło to po szeroko zakrojonych rozmowach między USA i Izraelem, podczas których Jerozolima otrzymała „coś więcej niż tylko bezpieczeństwo” w zapewnieniach Stanów Zjednoczonych, że jej przewaga militarna w regionie zostanie utrzymana.
„Stoimy w obliczu wspólnego zagrożenia”, powiedział, najwyraźniej sugerując, że Stany Zjednoczone mogą sprzedać broń do ZEA, biorąc pod uwagę ich wspólnego wroga, Iran.
Zobacz też: Izraelskie media: ZEA zgodziły się na umowę z Izraelem w zamian za F-35 od USA. Netanjahu zaprzecza
Jak poinformowaliśmy wcześniej, Departament Stanu USA chce sprzedać aż 50 myśliwców F-35 Zjednoczonym Emiratom Arabskim. Umowa ma być warta około 10,4 miliarda dolarów.
Wiadomość pojawiła się, gdy administracja Trumpa nieformalnie poinformowała Kongres o swoim planie sprzedaży zaawansowanego myśliwca F-35 do Zjednoczonych Emiratów Arabskich w czwartek. Według portalu rozpoczęły się już debaty na temat tego, jak skonstruować umowę na F-35 z ZEA bez naruszania jakościowej przewagi militarnej Izraela na Bliskim Wschodzie.
Jeśli Kongres zezwoli na sprzedaż, a Zjednoczone Emiraty Arabskie zdecydują się kupić pełną liczbę konwencjonalnych wariantów F-35A objętych umową, miałyby one podobną siłę z Izraelem.
Wśród doniesień, że administracja Trumpa próbuje szybko zakontraktować sprzedaż F-35, kluczowi demokratyczni prawodawcy nadal nalegają na przemyślane podejście, powołując się na obawy o bezpieczeństwo Izraela i wrażliwą technologię samolotu bojowego.
„Ta technologia znacząco zmieniłaby równowagę militarną w Zatoce i wpłynęłaby na przewagę militarną Izraela”, powiedział w oświadczeniu przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów Eliot Engel. Eksport tego samolotu wymaga bardzo dokładnego rozważenia i Kongres musi przeanalizować wszystkie konsekwencje. Pośpiech w tej sprzedaży nie leży w niczyim interesie”.
Kresy.pl/The Times of Israel
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!