Rosja grozi, że jeśli Ukraina nie zaprzestanie „działalności wywrotowej”, czyli ostrzeliwania rosyjskiego terytorium i działań dywersyjnych, to rosyjska armia uderzy na ukraińskie „centra decyzyjne”, m.in. w Kijowie.
Rzecznik ministerstwa obrony Rosji, gen. Igor Konaszenkow, zagroził w środę, że jeśli siły ukraińskie będą dalej przeprowadzać uderzenia na terytorium Federacji Rosyjskiej i organizować tam działania dywersyjne, to rosyjska armia przeprowadzi uderzenia na centra decyzyjne, w tym w Kijowie.
„Widzimy próby dywersji i przeprowadzania uderzeń przez ukraińską armię na obiekty na terytorium Federacji Rosyjskiej. Jeśli takie przypadki będą miały miejsce dalej, to Siły Zbrojne FR będą przeprowadzać uderzenia na centra decyzyjne, w tym w Kijowie” – powiedział Konaszenkow.
Rzecznik rosyjskiego resortu obrony twierdził też, że do tej pory rosyjska armia powstrzymywała się od takich działań. Z kolei akcje, o prowadzenie których Rosjanie oskarżają Ukraińców, określono mianem „działalności wywrotowej”.
Przeczytaj: Rosja: ukraiński nalot na magazyn paliwa w Biełgorodzie [+VIDEO]
Czytaj także: CIT: pod Biełgorodem spadł pocisk rakietowy wystrzelony z Rosji
Czytaj również: Ukraiński oficjel twierdzi, że ataku na magazyn ropy w Biełgorodzie dokonali „miejscowi”
Według danych przytoczonych przez Konaszenkowa, Rosjanie od początku wojny mieli zniszczyć już 130 ukraińskich samolotów bojowych i 103 śmigłowce, a także 244 rakietowe systemy przeciwlotnicze oraz blisko 450 dronów. Powiedział też, że zniszczono łącznie 2173 ukraińskie czołgi i inne pojazdy opancerzone, 243 rakietowe systemy artyleryjskie, 937 dział polowych i moździerzy, a także ponad 2 tys. specjalistycznych samochodów wojskowych.
Dodajmy, że w środę rosyjski Komitet Śledczy wszczął śledztwo w sprawie ostrzału placówki rosyjskiej straży granicznej przy przejściu granicznym Gordiejewka w obwodzie Kurskim. Rosjanie twierdzą, że placówka została ostrzelana przez Ukraińców. Według oficjalnego komunikatu, rosyjscy pogranicznicy odpowiedzieli ogniem. Nie było strat w ludziach. Według strony rosyjskiej, wcześniej w kwietniu doszło już do dwóch podobnych sytuacji, również w obwodzie kurskim. W związku z tym gubernator obwodu, Roman Starowojt, zarządził wprowadzenie w regionie żółtego, tj. wysokiego, poziomu zagrożenia terrorystycznego. Na terytorium obwodu kurskiego założono punkty obserwacyjne, gdzie będą stacjonować wojskowi i policja. Wzmocniono też patrole.
Interfax / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!